Rewelacyjne zdjęcia. Akcja trzymająca w napięciu. Rewelacyjna gra aktorów. FX na poziomie światowym. Świetnie skonstruowany scenariusz. No i...i...i... Fantastyczny finisz... bo zazwyczaj zakończenie w Polskim filmie rozwala całość... Według mnie film jest od A do Z... pełna petarda !!! Od POTOPU i obrony Częstochowy... sceny wojenne numer jeden!!!
Rozprawki na temat tego filmu w kontekście dzisiejszych problemów imigracyjnoempatycznych... są według mnie, nie na miejscu na tym portalu...
Zastanawia mnie gdzie tu był świetnie skonstruowany scenariusz? Ja osobiście nie zauważyłem żadnego scenariusza, a co dopiero świetnego. Ten film nie opowiada historii, tylko jest serią scen. Coś w stylu scenek rekonstrukcyjnych w kiepskich programach dokumentalnych. Dodajmy do tego brak wyrazistych postaci i mamy kłopot. O stronie technicznej nawet nie będę wspominał. :)
To gra aktorska w "m jak milosc" wg Twoich kryteriow musi zaslugiwac na Oskara. Tutaj od pierwszej sceny w helikopterze bije taka sztucznosc ze az powala. Swoja droga w wojsku na misji mozna bylo miec takie bujne fryzury? O scenariuszu lepiej nie wspominac bo to katastrofa. Gorzej wypada jeszcze montaz a za dzwiek nalezalby sie od razu szafot.