To były cztery dni piekła… Irackie miasto Karbala. 2004 rok, środek wojny w Zatoce Perskiej. Zaczyna się ważne muzułmańskie święto Aszura. Bojówki Al-Kaidy i As-Sadry atakują miejscowy ratusz City Hall – siedzibę lojalnych władz i policji, w którym przetrzymywani są też aresztowani terroryści. Ich kolejne wściekłe ataki odpiera
Uważam, że w świetle ostatnich wydarzeń w Europie pokazywanie takiego filmu jest wysoce niestosowne. Czy nie lepiej było nakręcić film, w którym dzielni muzułmańscy wojownicy zdobywają ratusz i mordują całą polsko-bułgarską załogę?
A tak już serio - wcale się nie zdziwię, jeśli na mój post odpowiedzą nawiedzeni...
Lansowane wszędzie beztalencie o nazwie Antoni Królikowski już niedługo serialowy Bodo, tym razem dostał po znajomości (bo jakżeby inaczej??) pierwszoplanową rolę... I wystarczy zobaczyć zwiastun by stwierdzić, że drewno znowu nie zawodzi..kury szczać prowadzić a nie mundur przywdziewać i udawać, że się ma pojęcie o...
więcejPodoba mi sie, ze nie wciskają tu na siłę żadnych wątków romantycznych. Przynajmniej nic na to nie wskazuje :)
Premierę Karbali można by uznać za przełomowy etap polskiego kina, ale tak najpewniej nie będzie i dalej będziemy zalewani tanimi komediami romantycznymi i jakimiś marnymi dramatami które nawet nie przebijają się do wiadomości publicznej. Karbala to najlepszy polski film ostatnich kilku albo i kilkunastu lat - czegoś...
więcej