Przykro mi, ale w mojej opinii to najzwyklejszy i nienajlepszy watykanski film propagandowy. Ten czlowiek wyrzadzil tak wiele zlego, ze nie zamaskuje sie tego faktu zmyslona i wzruszajaca historyjka, taka, jak ta o starych papieskich trampach. Mieszkam w watykanskiej kolonii, w ktorej najwiekszym posiadaczem ziemskim jest wlasnie kosciol katolicki,ktorego przedstawiciele nie dosc, ze zyja z moich podatkow (nauczyciele religii), to jeszcze maja pelna ochrone przed kara za przestepstwa, szczegolnie te na tle seksualnym. Szkoda, ze w Polsce obywatelom tak sprano mozgi, ze uwierza we wszystko, co facet w czarnej sukience powie...
Takie życie, taki kraj. A administracja może po prostu ma wiele obowiązków i nie widzi tego wysypiska *kaszle znacząco* śmieci
A uważasz że ktoś przy zdrowych zmysłach mógłby napisać coś takiego jak założyciel wątku ?
Panie i Panowie, autor tego komentarza jest kłamcą i typowym twórcą teorii spiskowych, informacje, które rozpowszechnia, można łatwo zweryfikować klikając w pierwszy wynik wyszukiwarki, nie ma potrzeby bulwersować się i psuć sobie dnia, po prostu nie zawracajcie sobie nim głowy.
A ty, drogi komentujący, wiedz, że wstydzę się za ciebie. Ufam, że kiedyś popatrzysz na swoje dzieło i zreflektujesz się, jak bardzo głupi i niedojrzały byłeś pisząc te słowa. Jak odsuniesz nienawiść i czystą pasję do chrześcijan, to ujrzysz nagie fakty. Nie zmasakrowałeś filmu, lecz samego siebie. Bo tak to się dzieje, kiedy popada się w skrajności. Kalecz się dalej chłopcze.
Ale wyluzuj się. Jesteś w internecie, a jak zresztą sam uważasz, tutaj WSZYSTKO wolno.
Mam nadzieję, że kiedyś docenisz moje słowa.
Bez pozdrowień, ani szacunku.
Vigo Falcrum
A co, może KK nie jest największym posiadaczem ziemskim w RP?
Może nie ma kolosalnych ulg podatkowych i dopłat z budżetu, nie żądając przy tym wciąż nowych wpływów?
Może nie miesza się w politykę i rządzenie państwem i nie indoktrynuje Polaków wierutną bzdurą, że polskość to musi być katolickość?
Może nie chroni zaciekle własnego wizerunku kosztem ofiar swoich urzędników - co właśnie było faktem w czasach pontyfikatu JPII (ale wcześniej oczywiście też)?
Niestety, ale samego siebie to akurat ty zmasakrowałeś, nie odnosząc się do ani jednego postawionego przez niego zarzutu, tylko pieniąc się z pasji o której wspomniałeś do kogoś, kto ma odmienny pogląd od twojego.
I to ma być "po chrześcijańsku"?...