1) zdecydowanie radzę obejrzeć wersję oryginalną (włoską) z polskimi napisami. Prezentowana v TVN-ie wersja z polskim dubbingiem jest nie do przyjęcia. Dubbing jest strasznie "sztuczny", "ulizany", natomiast w wersji włoskiej ogląda się film znakomicie.
2) film zrobiony ładnie, z całą pewnością wart obejrzenia
3) przyznam , że niesamowite wzruszenie dopadło mnie tylko w jednym momencie - kiedy pojawia się wstawka dokumentalna - czyli moment ogłoszenia wyboru Wojtyły na papieża. Płakałam przy tym jak dziecko.
4)gra aktorska - taka sobietu można mieć najwięcej "ale" W zasadzie tylko Wojtyła i jego przyjaciel z kamieniołomów zostali zagrani doskonale. Bardzo rozczarowuje ukazanie postaci kard. Wyszyńskiego,która wyszła dość "bezdusznie" i postaci przyjaciółki Karola, którą można jużprawie od początku znielubić.