Nuuuuuuuudaaaaaaaa! Taki typowo rzemieslniczy wyrob, pod okreslona publiczke. I trafil, ojjjj trafil w gusta...
Nastepne tego typu dzielo: Lech - czlowiek, ktory zostal prezydentem... A pozniej moze sequel: Lech 2 - powrot krola...
Nie przesadzasz troszeczkę?? Mnie się film podobał i nie tylko dlatego, że o Papieżu... gdybym nie wiedziała o kim jest ten film to, też byłby ciekawy! Jest tu wiele pobocznych wątków i poznajemy historię różnych ludzi nie tylko Karola Wojtyły... Myślę, że za surowo oceniłeś ten film...
pod publiczke ?? chlopie ty wiesz co ty mowisz ? ten film nie byl krecony po smierci papieza...mial go jeszcze obejrzec ale niestety nie bylo mu to dane...rezysze wyrezyserowal ten film specjalnie dla papieza a nie jak sie wszystkim wydaje dla wielkiej publiki...to ona mial byc pierwsza osoba ktora go obejrzy ! nie mam wiecej nic do powiedzenia
A jaki ma to związek? Za życia paieża również można było wyznaczyć odpowiedni rodzaj widza, który film pochłonąłby, produkując przy tym litry łez. Tak sobie przeglądam Twoje ulubione filmy. American Pie, American Pie 2, American Pie Wesele... przestaje mieć wątpliwości do jakiej kategorii widza mogłabym Cię zakwalifikować.
Moniko polecam jeden z tematow na moim blogu tobie i ludziom piszacym podobne do ciebie kretynizmy
ty masz cos z bania nie tak))wiesz o czym mowisz...???
bo wiesz jak cos to duzo jest szpitali psychiatrycznych ktore by cie z pewnoscia chcetnie przyjely....
Przepraszam, za kogo Ty się uważasz, żeby podważać czyjeś zdrowie? Nawet w żartach takich rzeczy się nie robi, bo wiesz, zdradzę Ci pewien sekret: żarty powinny być śmieszne. Trochę mniej ZArozumiałości a więcej WYrozumiałości, każdy ma swoje zdanie, każdy ma swoje poglądy, i nie Tobie osądzać, które są podstawą do wysłania do psychiatryka, a które do wzniesienia ponad niebiosa.
za studenta medycyny bynajmniej...
i wiesz co nie badz taka do przodu bo powiem tobie jedno kazdy ma prawo wyrazic wlasne zdanie
Dopóki jest to zdanie konstruktywne, nie obrażające nikogo, owszem, może, a nawet powinien. To, że ktoś ma zdanie inne niż Ty, choćbyś pewien był, że to Ty masz tację nie upoważnia Cię do obrażania, a chyba nie powiesz mi, że tekst: "chyba masz coś z banią" i odesłanie, w głupim żarcie, do psychiatryka, jest wysoce kulturalny i rozsądnym postępowaniem :].
a ty za kogo sie uwazasz zeby oceniac ludzi ktorych nie znasz po tym jakie maja filmy w ulubionych? troche mniej zarozumialosci i wiecej... uzywania mozgu?
Nie oceniem LUDZI, ale ich gusta. A to dwie różne rzeczy, bo ja, chociaż o gustach dyskutuję, nie uważam, że są wyznacznikiem wartości człowieka.