co wy gadacie film morze nie jest super arcydziełem ale nie taka była jego koncepcja nie tak był cel który towarzyszły twórcą tego filmu bardziej chyba chodziło tu o osobę której ten film jest poświęcony- PAPIEŻ JAN PAWEŁ II jest wielkim autorytetem i co najważniejsze nie sał sie nim dobiero po wybraniu go na papieża o czym ma swiadczyć ten film, więć szystkie te głupie protesty są dla mnie nie zrozumiałe!!!
ze niby ten film w zamierzeniu mial byc kiepski, tak? znasz tworce ktorego celem nie jest zrobienie dobrego filmu? wiadomo ze nie zawsze wychodzi, ale nie gadaj ze ten film z zalozenia wcale nie mial byc dobry:/
mi chodzi o wartość merytoryczną filmu a nie o jedo oprwawe, bo wcale nie napsałam ze jest on zły i że było to założenie twórców. Napisałam tylko że nie jest on super!! chyba mnie nie zrrozumiałas POZDROWIENIA
rozumiem o co Ci chodzi i myślę podobnie... Najbardziej rozczulający moment, który naprawdę przypomniał nam za co najbardziej kochaliśmy papieża to scena z butami w roli głównej... czlowiek o złotym prostym sercu, przepełnionym miłością... [*] ;( Zresztą nie wiem czego ludzie oczekiwali od tego filmu, gołych panienek biegających po korytarzach seminarium i Wyszyńskiego w "bat-przebraniu"...żenada ;/
Żenada to ocenianie tego filmu na wyzej niz 7/10. Rezyser wlasnie za wszelka cene chcial stworzyc dobry wzruszajacy film, a wartosc historyczna nie istnieje, bo CAŁA MASA wydarzen z filmu jest przeinaczona, takze tych mających duze znaczenie dla historii Polski. Ogólnie przesadzony z włoskim patosem