Temat zlamanego kręgosłupa przegięty. Niby po takim wypadku bohater dalej śmiga i tylko ma małą traumę jak go ściągają spowrotem? Ludzie po takich urazach mają naprawdę ciężkie problemy zdrowotne i te półtora roku cierpień bohatera wyglądają bardziej jak psychiczne niz rzeczywiscie medyczne. Mogli wymyślić inny uraz, albo jakoś złagodzić ten wypadek, bo to jednak żart z osób ktore naprawdę tracą sprawność, jeżdżą na wozkach, albo są całkiem przykute do łóżka. Trochę niesmak.
Poza tym film swietny!