Śmiało mogę powiedzieć, że jestem fanką kina grozy a ten film spokojnie mogę nazwać gniotem i niestety żadnych zalet w nim nie dostrzegłam. Przez 84 minuty trwania filmu dostrzegłam natomiast drętwą „grę” aktorów, kiepski scenariusz, banalny pomysł, tandetną realizację kina klasy B oraz starego księdza bredzącego o seksie z Bogiem. W filmie zabrakło najważniejszego punktu łączącego filmy grozy; napięcia oraz strasznego klimatu, no dobra można powiedzieć, że ten film straszy......... swoją miernotą ;) Nie było nawet scen które mogły by śmieszyć. Całość mogę określić jako żenujący gniot. Podsumowując; staram się łaskawie oceniać filmy, dlatego też ode mnie naciągane 1/10, ponieważ produkcja ta zasługuje na pełne zero. Nie polecam.

Oj, jakże można tak pisać. Przecież film nie jest taki zły. Fakt, brakuje w nim zakończenia, ale posiada świetną muzykę i montaż i już za to powinien mieć te skromne 3/10. Ja od siebie daje 7/10 - za humor, wstęp i jak wyżej napisałem muzykę i montaż. Cacuszko!

Fanka grozy ehehe a co bylo tak wsanialego i przerazajacego w Harry Angel ? Bo mnie ten film prawie zanudzil na smierc dopiero pod koniec sie troszke ruszylo no i fajne niektore wstawki psychadeliczne.

Jeśli nie zgadzasz się z moją oceną "Katakumb" to proszę o argumenty napewno się do nich ustosunkuje ;) Nie jest to natomiast wątek dotyczący filmu Harry Angel. Jeśli jednak już pytasz, to po pierwsze nigdy nie traktyowałam Harry Angel w kategorii horroru raczej kryminału. Film zauroczył mnie mrocznym wręcz przytłaczającym klimatem. Niesmowite zdjęcia, niektóre kadry wbiły mi się w pamięć już po pierwszym obejrzeniu filmu. Ciekawie poprowadzona fabuła filmu, czym bliżej rozwiązania zagadki tym bardziej atmosfera filmu robi się ciężka ( ach te klimaty Nowego Orleanu.). Oczywiście nie moge pominąć genialnych ról De Niro oraz Rourke'a.

W porownaniu do innego filmu z podobnego gatunku wypada tak sobie mianowicie do ,,In Hell,, z piekla rodem z Johnym Deppem, a i Londyn z poczatku ubieglego wieku bije na glowe pacyfistow i ich miasteczka.

Faktycznie "From Hell" również był bardzo ciekawy. Było mrocznie, była zagadka, był jak zwykle genilany Depp. Jednak mimo wszystko film mnie nie zaczarował. Dałam mu z czystym sumieniem mocną 8/10.,

Vidoq takze.

Nie wiem czy oglądałeś ten film, bo nie widać ocenki, ale scena jak "Jezus" schodzi z krzyża była bardzo dobra. Całość wypada średnio, bo ani krzty grozy tu nie ma.