PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=34773}
7,8 171 964
oceny
7,8 10 1 171964
6,9 28
ocen krytyków
Katedra
powrót do forum filmu Katedra

Polskie piekiełko

użytkownik usunięty

To jest właśnie przykład polskiego braku solidarności narodowej na codzień - facet odniósł wielki sukces na świecie to rodacy muszą mu zaraz nakopać w tyłek - dziwne.

użytkownik usunięty

dziwne ale prawdziwe. Może to jakiś kompleks, że Polacy wstydzą się swojej kultury, osiągnięć - nie wiem. Z przykrością trzeba przyznać, że prawdziwe jest porzekadło "cudze chwalicie swego nie znacie". Mimo wszystko gratuluję p. Bagińskiemu i życzę dalszych sukcesów :)

ocenił(a) film na 7

A może po prostu jest słaba ta animacja? Nie przyszło wam to do głowy ? Teraz idąc dalej waszym tokiem myślenia - mam wystawić ocenię 10/10 tylko dlatego że to polska produkcja ? Nieee, widziałem w wielu grach dużo lepsze i bardziej klimatyczne. Wiec jeśli wy się tym jaracie to znaczy tylko i wyłącznie jedno - Mało jeszcze widzieliście i nie macie skali porównawczej.

http://www.youtube.com/watch?v=pu-8wGbWMro

ocenił(a) film na 8
7IGER

Po pierwsze nikt Ciebie nie zmusza do tego, żebyś wystawiał taką ocenę, bo to polska produkcja. Oceniasz na podstawie własnych gustów.
Pragnę jednak zwrócić uwagę, że to forum poświęcone jest wyłącznie "Katedrze". Nie ma sensu porównywać Katedry do innych, bo zawsze znajdzie się coś co DLA CIEBIE akurat jest bardziej przełomowe, bardziej Ciebie cieszy itp. Zgodzisz się?

Jeżeli potrafisz powiedzieć coś konstruktywnego o Katedrze nie odwołując się do porównań do gier (ehhh gry) i innych animacji i jeżeli potrafisz powstrzymać się od komentarzy w stylu:"Mało jeszcze widzieliście i nie macie skali porównawczej." to będę uradowany czytając Twojego posta. Tak to generalnie nie wniosłeś nic do tej dyskusji.

Tak na marginesie trochę - nie sądzę również, że dawanie Katedrze ocen poniżej 10/10 to "braku solidarności narodowej na codzień" :/ Nie popadajmy w jakieś skrajności! Większość ocen to subiektywna ocena ludzi, a nie wynik silnych więzi z rodakami. To by było bez sensu, żeby oceniać film, czy animację tylko dlatego, że twórca jest Polakiem???? Z tym bym się nie zgodził.
Nie sądzę również, że Polacy mieli by powód do tego, aby mieć kompleksy. W końcu Bagiński dostał nominację (co prawda wybory Akademii to inna bajka.)

ocenił(a) film na 7
pendrago

"Po pierwsze nikt Ciebie nie zmusza do tego, żebyś wystawiał taką ocenę,"

I komu ty to tłumaczysz? Powiedz to lepiej kolesiowi który założył ten temat.

"Pragnę jednak zwrócić uwagę, że to forum poświęcone jest wyłącznie "Katedrze".

Z tego co ja wiem to jest forum na temat filmów a nie strona fan klubu "Katedry". W regulaminie nie ma żadnej wzmianki o zakazie podawania linków z youtube, czy zakaz porównywania.

"Nie ma sensu porównywać Katedry do innych,"

Gdyby nie porównywanie nie było by nominacji do Oscara i prawdopodobnie wcale byś nie usłyszał o tej produkcji :)

"...bo zawsze znajdzie się coś co DLA CIEBIE akurat jest bardziej przełomowe, bardziej Ciebie cieszy itp. Zgodzisz się?"

Tak, zgadzam się z tym że ilu jest ludzi na świecie tyle jest gustów. Każdemu może się podobać coś innego.

"Jeżeli potrafisz powiedzieć coś konstruktywnego o Katedrze"

Nie ma sensu gdyż o tym filmie zostało już powiedziane wszystko i był by to kolejny odgrzewany kotlet. Mój post był jedynie małą ripostą skierowaną do założyciela tematu. Gdyż nie zgadzam się z tym co napisał. Jeśli będzie ktoś chciał dowiedzieć się czegoś więcej o filmie to znajdzie w starszych tematach.

"...nie odwołując się do porównań do gier (ehhh gry) i innych animacji i jeżeli potrafisz powstrzymać się od komentarzy w stylu:"Mało jeszcze widzieliście i nie macie skali porównawczej."

Dlaczego mam się nie odwoływać do innych filmów? Mój system oceniania oparty jest na skali porównawczej. Każdy film lub animację porównuję do mojego ulubionego (najbardziej zbliżonego do ideału). I nie patrze jakiej produkcji jest dane dzieło - Czy Polskiej czy zagranicznej. Czy to mój ulubiony, czy najbardziej znienawidzony reżyser. Staram się oceniać rzetelnie, bez uprzedzeń. A że system oceniania jest prosty - to taki już jest. Nie jestem krytykiem ani nie staram się w niego bawić. Oceniam tylko i wyłącznie jako widz.

"ehhh gry"

Nie bardzo rozumiem co to miało oznaczać? Czy autor filmu którego tutaj bronisz nie tworzy czasem animacji do gier? Patrz - Wiedźmin 2. Chodzi o intra i scenki przerywnikowe w grach. Nie jestem zapalonym graczem a jedynie oglądam czasami właśnie takie animacje z gier na youtube. Gdyż niektóre są bardzo klimatyczne.

"Tak to generalnie nie wniosłeś nic do tej dyskusji."

Tu proszę kierować pretensje do założyciela tematu że stworzył dyskusje o niczym :D Pozdrawiam

ocenił(a) film na 8
7IGER

Jak już cytujesz to cytuj wszystko. Napisałem: "Po pierwsze nikt Ciebie nie zmusza do tego, żebyś wystawiał taką ocenę, bo to polska produkcja." - czyli jak może zauważyłeś chodziło o ocenienie Katedry wysoko, bo produkcja jest polska. Swoją drogą to chyba chodziło Tobie o "kolesię" ;P (to chyba kobieta, ale mogę się mylić - chociaż wydaje mi się, że mam rację ;)

>>Z tego co ja wiem to jest forum na temat filmów a nie strona fan klubu "Katedry". W regulaminie nie ma żadnej wzmianki o zakazie podawania linków z youtube, czy zakaz porównywania.<<

Oczywiście masz rację 100%. Nie jest to strona fan klubu "Katedry" i jest to (chociaż czasami mam wątpliwości) forum na temat filmów. Oczywiście też masz pełne prawo do podawania linków itp.
Chodziło mi raczej o to, że każda produkcja jest inna (z tego co zauważyłem na tym forum wielu ludzi, którzy wypowiadają się na temat filmu robi coś takiego, że w swoim jednozdaniowym poście napisze:"eee, a i tak (tu wstawić jakiś tytuł filmu) ten film jest 100 % lepszy od np: Katedry. To o niczym nie świadczy, ponieważ nie dowiaduję się (czytając takiego posta) jaka jest Twoja opinia o tym filmie. Czyli na podstawie podanego przykładu, mam ocenić "Katedrę" niżej, bo tamta animacja jest (w Twojej subiektywnej ocenie) lepsza. Nie wiem czy to co napisałem jest zrozumiałe?

>>Nie ma sensu gdyż o tym filmie zostało już powiedziane wszystko i był by to kolejny odgrzewany kotlet. Mój post był jedynie małą ripostą skierowaną do założyciela tematu. Gdyż nie zgadzam się z tym co napisał. Jeśli będzie ktoś chciał dowiedzieć się czegoś więcej o filmie to znajdzie w starszych tematach.<<

Oczywiście no jak tak to widzisz. Chociaż szkoda, bo z chęcią poznałbym Twoje zdanie na temat tego dlaczego dajesz (zresztą jaka jest Twoja ocena?) niższą ocenę "Katedrze"? Chyba, że gdzieś już się wypowiadałeś na temat tej animacji (starsze tematy)?

>>Dlaczego mam się nie odwoływać do innych filmów? Mój system oceniania oparty jest na skali porównawczej. Każdy film lub animację porównuję do mojego ulubionego (najbardziej zbliżonego do ideału). I nie patrze jakiej produkcji jest dane dzieło - Czy Polskiej czy zagranicznej.<<

No to dobrze... To w takim razie ten link, który podałeś (Twoja skala porównawcza) to najbardziej zbliżona do ideału animacja? (chodzi mi o animację krótkometrażową) i co takiego wyróżnia ją na tle Katedry, że oceniasz ją wyżej. (po prostu jestem ciekaw - nie żebym chciał tutaj się wywyższać, czy coś takiego. Naprawdę, chciałbym poznać Twoje zdanie - wtedy ja będę mógł sobie też wyrobić swoje - na temat tamtej animacji. O to tylko chodzi)

>>Nie bardzo rozumiem co to miało oznaczać? Czy autor filmu którego tutaj bronisz nie tworzy czasem animacji do gier? Patrz - Wiedźmin 2. <<

To oznacza tylko to, że na powstanie animacji w grze pracuje (będę się powtarzał, ale co mi tam) sztab ludzi, mnóstwo ludzi, bardzo dużo ludzi, mnogo ludzi (jeszcze jakieś określenie by się przydało). To zmienia trochę postać rzeczy, bo oni pracują zespołowo - to projekt zespołowy, więc trudno (przynajmniej mi) porównywać animację z gier do animacji zrobionej przez jednego człowieka. Swoją drogą tak... widziałem animację do Wiedźmina (i to jedynki) i tak przy okazji właśnie Bagiński zrobił intro (tzn. o ile się nie mylę jego firma) do tej gry i uważam to intro za jedno z naprawdę niesamowitych! Jednak chodzi mi o uświadomienie ludziom, że jest pewna różnica pomiędzy takimi animacjami zespołowymi, a chociażby właśnie Katedrą.

I żeby było jasne, ja nie bronię tutaj filmu, animacji stworzonej przez Bagińskiego - ona broni się sama. Ja tylko wypowiadam swoje zdanie na temat Twojego zdania ;)

No i znowu mi się dostało... wyrywasz zdania z kontekstu:"Tak to generalnie nie wniosłeś nic do tej dyskusji." - przeczytaj proszę Ciebie cały akapit jaki napisałem. Nie powiedziałem, że nic nie wniosłeś do tej dyskusji, tylko napisałem, że:
"Jeżeli potrafisz powiedzieć coś konstruktywnego o Katedrze nie odwołując się do porównań do gier (ehhh gry) i innych animacji i jeżeli potrafisz powstrzymać się od komentarzy w stylu:"Mało jeszcze widzieliście i nie macie skali porównawczej." to mało raczej można się dowiedzieć na temat Twojej opinii o samym przedmiocie dyskusji. Ot co.

Są różne dyskusje, ale nie będę kierował i nie mam żadnych pretensji do założycielki (ciągle uważam, że to ona;) tematu.
O niczym też można podyskutować, bo to bardzo ciekawy temat... w końcu w mojej prywatnej opinii: "NIC też jest CZYMŚ" :>
Serdecznie pozdrawiam :)

Idąc tym tokiem myślenia powinniśmy dać same dziesiątki wszystkim polskim produkcjom, o których było głośno ;] Śmieszne.

ocenił(a) film na 8
jarrowka

A o jakich jeszcze polskich produkcjach KRÓTKOMETRAŻOWYCH było jeszcze głośno w świecie? Nie przypominam sobie ani jednego tytułu.

pendrago

A gdzie widzisz w mojej wypowiedzi słowo KRÓTKOMETRAŻOWY/KRÓTKOMETRAŻOWA???

ocenił(a) film na 8
jarrowka

A o jakiej produkcji rozmawiamy teraz? Zdaje mi się, że o krótkometrażowej "Katedrze", czyż nie? Chyba, że napisałaś o tych wszystkich polskich produkcjach długometrażowych, o których było głośno (ale tylko u Nas ... ;) - no bo, jaki człowiek zza oceanu lub może nawet szukając bliżej słyszał o takim "Rejsie", czy "Seksmisji", czy dziesiątkach innych filmów, które na zachodzie lub na wschodzie (gdziekolwiek poza naszym krajem) przeszły bez żadnego echa. "Pianista" nie wchodzi w grę, ponieważ nie jest to typowo polska produkcja (zresztą to już raczej dzieło kinematografii hollywoodzkiej, a nie polskiej). Jest wiele filmów niedocenionych, które tylko i wyłącznie w Polsce zyskały miano kultowych, a gdzieindziej nawet o nich nie słyszano.
To tylko moje zdanie oczywiście, ale mówię tutaj o tym, że wiele polskich filmów, nakręconych z wielkim rozmachem i znacznie lepszych od hollywoodzkich filmideł nie było wcale zauważonych lub nie zbliżyło się do hmmmm Oscara ;>
Dlatego, pytanie pozostaje: czy mówimy o produkcjach krótkometrażowych takich jak "Katedra", czy też o wszystkich polskich produkcjach ... o których było "głośno" ?

pendrago

Czy Tobie naprawdę trzeba tłumaczyć każde słowo jakby nie było tak krótkiego zdania?? "Wszystkie polskie produkcje" = wszystkie!! nie tylko krótkometrażowe, gosh

ocenił(a) film na 8
jarrowka

No niestety :/ taka już moja dola, że wszystko trzeba mi tłumaczyć, jak dziecku :)

ocenił(a) film na 7

ocena tego filmu to twoja sprawa. natomiast Polakom możesz zarzucić wiele: zazdrość, zawiść, kombinatorstwo, złodziejstwo, pijaństwo i wiele innych ale nie ma drugiego tak solidarnego, jak to ująłeś, narodu na świecie.

martin_guide

Chyba mit Solidarności zamącił Ci w głowie. Wyjedż za granice to zobaczysz jacy jesteśmy solidarni. Arabi trzymają się razem, chinole też, ale z pewnościa nie Polacy. Chya ze mieszkanie po 10 osob w jednym mieszkaniu nazywasz solidarnoscia.

ocenił(a) film na 8
onet318

No właśnie! Przekonałem się o tym na własnej skórze, gdzie "solidarnie" mój współlokator zwinął mi kasę na czynsz - miał ją przekazać landlordowi. Na szczęście zwrócił ją ale ...
Solidarnie to Polacy potrafią się wykłócać o każdego pieprzonego centa i najchętniej wypruli by Tobie bebechy, gdyby wiedzieli, że coś na tym zyskają. Taka jest polska solidarność :/

ocenił(a) film na 7
pendrago

Witam ponownie pendrago! Widzę że dyskusja się ostro ożywiła :)

Z tymi produkcjami polskimi to było kilka, które jak najbardziej były docenione przez zachód. Wystarczy że za przykład podam "Nóż w wodzie" dzięki któremu Polański zrobił światową karierę. Ale na tym się nie kończy bo zapewniam cię że znalazło by się więcej tytułów które były inspiracją lub nawet należały do jednych z ulubionych produkcji wielkich Hollywoodzkich reżyserów. Czytałem nawet całkiem niedawno artykuł w którym podane było sporo przykładów jak to reżyserzy z Hollywood w ukłonie dla polskich artystów umieszczali w swoich filmach różnego rodzaju sceny.

Szkoda że Bagińskiemu nie poszło już tak dobrze, bo mieli byśmy przynajmniej kolejnego ludka, który pokazał by światu że polak też potrafi. A tak skończyło się jak się skończyło. Czyli nie jest źle jak na polskie warunki, ale mogło by być zdecydowanie lepiej. Bo fakt jest taki że kolesiowi talentu nie brakuje i swoimi zdolnościami wcale nie odstaje od światowej czołówki. Choć jeśli chodzi o Katedrę to tak jak już pisałem wcześniej - widziałem sporo lepszych produkcji. A to że robione były przez całe zespoły i z nie porównywalnie większym budżetem no to mi troszkę otworzyłeś na to oczy. Bo przyznam się szczerze że nigdy pod tym kątem na to nie patrzyłem. Więc powiem tak - Katedra mimo że z nóg mnie nie zwaliła, to na pewno trzyma poziom. A biorąc pod uwagę to że robił ją sam i w czasach gdzie mało kto miał w domu swój własny komputer, to jak najbardziej należy mu się szacun.

A co do polaków i naszej solidarności to nie popadajmy ze skrajności w skrajność :) Jest sporo mend i czasami się na jakąś trafi, tak samo w kraju jak i za granicą. Po prostu niektórzy jak w tym przypadku ty pendrago, mają nieraz pecha i trafią na takiego siurka jak ten twój współlokator. Ale nie pakujmy wszystkich do jednego wora bo ja jakoś sobie nie wyobrażam żebym miał odwalić podobny numer swojemu kolesiowi. Poza tym jak by nie było, to pod wpływem pewnych wydarzeń Polacy jak niewiele narodów na tym świecie, potrafią się jednak zjednoczyć. Tak jak to miało miejsce w czasie powstania warszawskiego, czy teraz niedawno katastrofy Smoleńskiej. Gdzie reakcja była aż przesadzona moim zdaniem. Pozdrawiam

ocenił(a) film na 8
7IGER

Witam, witam :) Jak widzisz dyskusja się ożywiła, ale chyba już tak naprawdę nie ma o czym dyskutować, bo znacząco tor dyskusji odbiega od jej głównego przedmiotu :> (w tym pewnie i moja zasługa).

Tak przeczytałem na szybko listę osób, którzy zdobyli Oscara (chodzi o Polaków oczywiście) i nawet lista jest całkiem pokaźna (licząc również listę z nominacjami).
Czy możesz podać linka do tego artykułu, który czytałeś. Z chęcią bym się z nim zapoznał.

Jeżeli chodzi o powyższą dyskusję to raczej chodziło mi o fakt, że żadna polska produkcja krótkometrażowa, albo uściślając: animacja, nie została nominowana do Oscara i nie było o niej tak głośno jak o "Katedrze" (chyba, że się mylę i w takim razie proszę o sprostowanie mnie).
Nie chodziło mi o twórców długometrażowych filmów ( niestety nie zostałem zrozumiany właściwie, ale taka już moja dola, że czasami ciężko mi przekazać w zrozumiały sposób to co chcę wyrazić :)

Ja bym tam nie przekreślał jeszcze Bagińskiego, przecież jeszcze się rozwija i z pewnością może nas czymś zaskoczyć.
Nie śledzę sceny polskiej zarówno pod względem animacji jak i innych produkcji. Co prawda mam długą listę swoich ulubionych polskich aktorów i reżyserów, którzy naprawdę swoimi kreacjami potwierdzili tylko to, że nie tylko co chwilę powinni zgarniać Oscary, Globy i inne Niedźwiedzie ;) ale powinni być o wiele bardziej znani na całym świecie. Niestety tak nie jest, ale w moim prywatnym rankingu zajmują honorowe i bardzo wysokie miejsce.
Niestety czasami polskie kino wydaje mi się tak strasznie "przygnębiające" ... trudno mi to określić, ale po prostu ciężko mi patrzeć na tę szarą rzeczywistość (nie podam teraz tytułów, bo mi nie przychodzi nic takiego do głowy, co byłoby bardzo dobrym przykładem).

Muszę przyznać, że nie powinno się oceniać "Katedry" może pod kątem tego, że zrobił to jeden człowiek (chociaż to właśnie robi naprawdę olbrzymie wrażenie). Tych kilka ładnych lat temu "Katedra" wydawała mi się naprawdę niesamowitym wyczynem (zresztą nadal tak jest) pod względem graficznym. Wiadomo jednak, że nic nie stoi w miejscu i do grafiki wprowadzają coraz to nowe rzeczy, które nas oszałamiają. Wtedy mnie poziom wykonania tej animacji po prostu zwalił z nóg.
Nie jest to jednak główną rzeczą, jaką cenię w Katedrze. Moim zdaniem sam pomysł jest zniewalający (chociaż tak wielu ludzi patrzy na tę animację pod względem czysto estetycznym, nie dostrzegając tam żadnej historii).
Powiem tak... Może mamy po prostu inne poziomy wrażliwości i jeżeli inni widzą w Katedrze tylko kilka minut przemieszczających się obrazów stworzonych na komputerze to nie mogę zabronić im takiego zdania. Zresztą, niepotrzebnie się o tym rozpisuję, bo raczej wiadomo, że są gusta i ...

Co do Polaków to muszę niestety powiedzieć, że mam pecha i to nie tylko do współlokatorów. Tam gdzie pracowałem przez ponad 1,5 roku generalnie było kilkuset polskich pracowników. Niestety historia z tym wspólokatorem jest prawdziwa - nie chcę się tutaj rozpisywać, ale chłopak jak się okazało później, miał problem z hazardem - resztę historii możesz sobie dopowiedzieć. Jestem daleki od generalizowania, ale z tego co ja doświadczyłem to naprawdę Polacy za granicą stają się "drapieżcami". Bez wyrzutów sumienia, kłamią, podlizują się pracodawcom, aby tylko za wszelką cenę awansować. Dziki zachód normalnie. Oczywiście zdarzali się ludzie, którzy byli na poziomie i służyli wszelką radą i pomocą, ale głównie to panowała zasada "wolnej amerykanki"... wszystkie chwyty dozwolone. Najgorsze było to, że ludzie, którym wydawało się, że można zaufać i zwierzało się (przypadkowo) z jakiegoś własnego sekretu ... ludzie tacy okazywali się kłamliwi i niesolidarni, gdyż okazywało się, że sekret gdzieś tam wypływał po jakimś czasie w pracy. Obgadywanie za plecami to naprawdę bardzo często stosowana taktyka.

Polacy potrafią się zjednoczyć, ale kiedy...? Wtedy kiedy już jest za późno, kiedy wiadomo, że bilans ofiar będzie ogromny. Żebyśmy się tak jeszcze potrafili solidarnie zjednoczyć w czasie kiedy możnaby zapobiec jakiejś katastrofie, czy wypadkowi.
Jesteśmy narodem "męczenników" i najgorsze jest to, że my się tym chlubimy. Wiele takich przykładów możnaby podać z historii. Polacy są świetni kiedy już nie ma wyjścia i trzeba "rzucić się" na przeważające siły wroga ze świadomością tego, że klęska jest nieunikniona:/ Powstanie Warszawskie raczej nic nie zmieniło w historii, a zebrało swoje żniwo. Nie mnie oceniać co by się stało gdyby nie wybuchło (może byłoby jeszcze więcej trupów), bo nie jestem historykiem.
Co do katastrofy smoleńskiej .... to kwestia jest sporna. Tak oczywiście wielu ludzi zjednoczyło się w bólu po tej tragedii, ale co tak naprawdę teraz z tego zostało? Mając za zadanie wyjaśnienie przyczyny tej katastrofy ludzie tacy jak Macierewicz nie próbuje wyjaśnić co tak naprawdę się stało, tylko oskarża rządzącą partię o to, że przyczynili się do tej katastrofy. To jest pokaz paskudnej i odrażającej gry politycznej, a nie gest, który byłby potraktowany jako solidarne współdziałanie pomiędzy wszystkimi opcjami politycznymi. Sterowanie masami dla uzyskania własnych korzyści IMHO.
Moim zdaniem reakcja faktycznie była przesadzona, ale tak to jest - psychologia tłumu... on poszedł to ja nie mogę być gorszy i też pójdę i będę stał w tej kolejce, chociaż przecież powiedzmy sobie szczerze za życia naszego byłego prezydenta było niewielu (no jakieś poparcie tam miał skoro go wybrali) ludzi, którzy mogliby powiedzieć, że Kaczyński jest prezydentem "wszystkich Polaków". Oj! Kończę już mój wywód, bo stał się bardzo przydługi i znacznie odbiega od tego o czym tutaj powinniśmy dyskutować, czyli o filmach :) Chciałem się tylko odnieść do Twoich wypowiedzi.
P.S. Jeżeli chodzi o animacje (takie już długometrażowe) to bardzo sobie cenię "Ghost in the Shell 2" i niesamowity początek plus ta muzyka. Wysoką notę ma również u mnie "Final Fantasy: The Spirits Within" - jest to bodajże rok 2002, ale pamiętam jak wielkie wrażenie zrobiły na mnie te animacje.
Pozdrawiam serdecznie!

ocenił(a) film na 5
pendrago

Tango Rybczyńskiego zostało nagrodzone Oscarem w 1982. Film trwa 8 minut.

ocenił(a) film na 7
pendrago

z Tobą się zgadzam;) taki to już naród;)

ocenił(a) film na 7
onet318

mówię o wydarzeniach z kwietnia 2010 a nie solidarności roboli na emigracji;)
a do Solidarności - szczególnie dzisiejszej, mi baaaardzo daleko.
natomiast jeśli w twoim nicku znajduję się adres twojego głównego źródła informacji to serdecznie współczuję.

ocenił(a) film na 10

Bagiński i tak ma to w dupie, bo ma teraz tak dobrze płatną pracę przy tak prestiżowych projektach że akurat opinia głąbów w internecie mało go pewnie interesuje.
I na świat wydał go mój kochany Białystok :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones