mnie urzekl... krotki, wypieszczony (czyt. precyzyjnie zrobiony, pod wzgledem graficznym), pelen tresci... i co najwazniejsze (przynajmniej dla mnie) zero banalu.... robi wrazenie i nie pozwala o sobie szybko zapomniec... moje gratulacje dla Tomasza Baginskiego za to dzielo :)