Flora niespodziewanie dowiaduje się, że jej matka od dłuższego czasu jest ciężko chora. Liz wymaga całodobowej opieki, a po śmierci męża nie ma kto się nią zająć. Flora żałuje, że o niczym nie wiedziała. Martwi się także, jak sfinansuje opiekę nad matką. Nie może oczekiwać pomocy ze strony brata, który ma na utrzymaniu żonę i dzieci.