a jednak chodzi chyba rowniez i o gware. O ile pamietam on wyjezdzal do Niemiec gdzies z Wielkopolskiego, ale takiego jezyka ani w zadnej literaturze, ani w zadnym filmie nie slyszalam, a w koncu filmow opowiadajacych o XIX wieku troche w Polsce jest.
Film jest chyba nakręcony na podstawie ,, Życiorys własny robotnika '' którego napisał Jakub Wojciechowski z Barcina , wobec tego to pewnie gwara pałucka
O rety! Haha ! Tu nie ma żadnej gwary ,ani dialektu. Mówią po polsku ,językiem odpowiednim do lat , w którym się historia dzieje.