Ale musieli kasy za ten film zgarnac nie ma co, mozna to po prosu ogladac co roku i tak sie nie znudzi:)) I dobrze!
Ja jestem właśnie w trakcie oglądania i kurczę, muszę przyznać, że ten film ma w sobie coś! Urokowi Kevina po prostu nie można się oprzeć :). Oglądam ten film za każdym razem, kiedy jest w tv i zawsze się na nim śmieję ;). A dziś, moja siostra i mama po prostu popłakały się ze śmiechu :D.
WYBACZ, ŻE CI TO MÓWIĘ, ale widocznie Ty masz trochę inne poczucie humoru... I jeśli coś Ciebie nie śmieszy, to nie znaczy, że od razu musisz obrażać innych.
masz racje dziobas, przemyslalem swoje postepowanie i cofam to co napisalem: nikt nie miotal patelni w twoja rodzine. mam nadzieje ze mi wybaczysz
Dokładnie:) Niby zna się na pamięć, ale i tak się ogląda:D Tzn. ja tak mam;p (nie wiem jak inni;p)
Nędza. Obraz dla (para)sadystów, którzy przez kolejne minuty fabuły ślinią i zaśmiewają się podczas oglądania, jak to mały chłopczyk masakruje na 100 różnych sposobów dwóch facetów...
NIE PRAWDA!!! Kevin sam w domu i Kevin sam w Nowym Jorku to HIT przez duże "H" nawet jeżeli widuje go co roku w Święta nigdy mi się nie znudzi.
Racja. Ten film nigdy się nie nudzi. Mam obie części nagrane na DVD z TV i codziennie obie oglądam. Nawet parę razy dziennie. Obie części są the best 11/10. A najlepsiejszy jest kawałek w hotelu, gdy pracownicy klękają i mówią "I LOVE YOU!". Extra polewa. Chyba jeszcza raz sobię zapuszczę ten film :) Narka