Rodzina McCallisterów zostawia swojego synka na lotnisku . Kevin wsiada do przypadkowego samolotu, by trafić do Nowego Jorku. Tam, korzystając z karty kredytowej taty, wprowadza się do najdroższego hotelu.
chcociaż uważam zę Kevin w domu był nico lepszy... w tym filmie nie pasował mi wątek z tą bezdomną kobietą od gołębi...
Druga część filmu o genialnym Kevinie i o małym rozumku dwóch złodzieji, tym razem Kevin trafia do Nowego Jorku, dużo zabawnych scen oraz ciekawszych pomysłów genialnego chłopczyka, który ubawia się w Nowy Jorku.
Mimo że widziałem ten film wiele razy to wciąż z żoną i dziećmi w święta go oglądamy... heh tylko jedem problem potem moje dzieci próbują zrobić to samo w domu...
Po takich filmach bachorom strzelają dziwne rzeczy do głowy. ja mam naprzykład wygląd wiedźmy i kto wie czym mnie potraktuje dzieciak oglądający Kevina- rozgrzanym żelazkiem? Ach ta dzisiejsza młodzież... to wszystko przez te filmy.
Przeważnie kontynuacje są gorsze od części pierwszej. Kevin jest jednym z wyjątków. Druga część trochę gorsza, ale mimo wszystko śmieszna.
Ogólnie to już lekko naciągane. Szczególnie z tą kobietą od gołębi. Ale da się obejrzeć. Bardzo rozbawiła mnie scena z tym jak Kevin straszył recepcjonistę w hotelu zabawiając się telewizorem.
Mamy do czynienia z klasycznym powieleniem wątku - dzieciak zostawiony sam sobie musi wymierzyć sprawiedliwos(czasem w bruytalny sposób i to niezbyt mi się podoba), tyle że akcja toczy się gdzie indziej. I to właściwie ratuje ten film.
To film naprawde super pouczający to starszych i młodszych.Komedia dzieje sie w nowym jorku.Młody bochater oszukuje i robi 2 złodziejaszków w bambuko
hehe, kevin to ma glowe pelna pomyslow i niezle sobie radzi z opryszkami, film jest bardzo smieszny, ale 1 jego czesc jest tyci tyci lepsza
Muszę powiedzieć, że udało się im. Druga część jest równie zabawna jak pierwsza (szczególnie podobała mi się scena pod prysznicem w hotelu ;-) Ja tam uważam, że film był OK.