ze skeczu Ani Mru Mru. Gajowy miał drewnianą nogę, tu mamy drewniane aktorstwo i dialogi. Gajowy posuwał się tak wolno, iż sprawiał wrażenie, że w ogóle nie idzie do przodu, ten film ma to samo z fabułą. Nie posuwa się, bo jej nie ma. No i kompletnie beznadziejny scenariusz.
1/10