Scena gdy Jurek i Ewa gonią ciężarówkę ze złotem i kończy im się paliwo. Wysiadają więc z samochodu i idą dalej do przodu pieszo, a ciężarówka im uciekła. Jednak w kolejnej scenie, gdy Jurek i Ewa wciąż idą pieszo ulicą, ciężarówka pojawia się nagle... za nimi, a przecież jechała przed nimi.
Jak dla mnie, kontynuacja była niepotrzebna. Poza tym 2 w większości przypadków jest robiona dla pieniędzy, szczególnie w znanych produkcjach. Wychodzą nieświeże, kiepsko odgrzane kotlety.
Obowiązkowa pozycja dla wszystkich, którzy lubią polskie filmy. Stuhr i Rewiński rewelacyjni.
Mocna 8/10
najgorsze w tym filmie jest ciągłe puszczanie utworu czerwonych gitar "nie jestem sobą". piosenka ta towarzyszy chyba połowie scen, przynajmniej takie odnosze wrażenie. z góry uprzedzam że lubię ów film i zespół, nie mniej jednak piosenka ta przyprawiała mnie już o mdłości.
Niektóre teksty są po prostu genialne. Rewiński bezbłędny. Oglądałem to grubo ponad 10 razy, a śmieszy mnie nieprzerwanie. :-)
Scena, w której Szakal wchodzi do gabinetu Kilera, by go zastrzelić, jest bardzo podobna do tej z „Vabank II”, gdzie Tędlarz wchodzi do gabinetu Duńczyka. „Szefie, co to, postrzelił się pan?” – kwestia Moksa też jest podobna do sceny, gdy „zakrwawionego” Jurka odkrywa Ewa. Jedyna różnica, to że Jurek nie posiadał broni...
więcej
Mimo wszystko to dość mierny film...A szkoda. Za to rewelacyjna rola Jolanty Fraszyńskiej.
Nudny i przewidywalny.
- Buenos dias, senor Siarra!
- Buenos Aires!
i ulubione:
- Czy to jest czyste złoto?
- Rano było czyste... tylko te gołębie srają!
Pomysł - zróbmy szum wokół killera 3.... może tak im podrzucimy myśl na temat produkcji.... i docenią jak bardzo lubimy ten tytuł ;p
Razem z pierwszą częścią to jedne z najlepszych polskich komedii. I nie wulgarne, tak jak niektóre kolejne, które powstaly po Kilerze. Świetna rola Jurka Kilera no i Siary. Polecam szczerze, choć chyba nie ma już nikogo, kto by tego choć raz nie widział...
...zapraszam do debaty nad opłakanym stanem dzisiejszej polskiej produkcji komedii:
http://www.filmweb.pl/film/Kiler-1997-529/discussion/10+10+Jest+to+najlepszy+fil m+mojego+%C5%BCycia%2C+obejrza%C5%82em+go+by%C4%87+mo%C5%BCe+50+razy.+ZAPRASZAM+ DO+DEBATYI!,1586224
Zdecydowanie w cieniu jedynki którą to oglądajac śmiałem sie do łez (np. scena z rękawicami) natomiast ogladając drugą czesć ma sie wrażenie że jest nakrecona na zasadzie -gdy ktos pójdzie i sie poślizgnie to moze być to zabawne ale gdy zrobi to drugi raz to już niekoniecznie... Film jakby był kręcony na siłe aby...