Po raz pierwszy oglądałem go rok temu w Maju na Polsat Film, nagrałem go sobie na kasecie i do tej pory go mam, i jak mam gorszy humor to sobie go puszczam i śmiechu po pachy. Polecam wszystkim ten film:)

John Candy był świetnym komikiem co udowodnił w filmach, w których występował.
W tym filmie każda scena i każdy tekst miażdży. Zwłaszcza sam początek gdzie John Candy ciągle coś śmiesznego robił np. numer z krawatem i legitymacją w niszczarce albo jak jechał w autobusie z Jamesem Belushim. Jak to dobrze, że Polsat...

Oczywiscie juz za pozno ale to oczywista aluzja do tego ze film byl dobry, poza tym mial taka fabule ktora moglaby wiec wiele opowiesci

Poszukuje tytułu filmu gdzie John Candy gra zapewne główną rolę. Pamiętam epizod z końca filmu gdzie siedział sobie odwrócony z kolegą i za nimi samochód zaczął się palić którym podróżowali. Po czym na piechotę poszli do domu na święta do Johna Candy"ego. Tacy samotnicy :p po czym kumpel Johna odwrócił się i odchodził...

Zawsze potrafil wprowadzic taki nastroj jaki powinien byc w specyficznej scenie. Film jest bardzo pomyslowy, to najlepsze slowo, sa takie sceny ze boki zrywac, to jest dobry przyklad filmu ktory dolozyl do filmu wiecej niz sam scenariusz

Bardzo dużo starych gagów znanych mi już wcześniej z filmów z serii "Różowa Pantera". John Candy to jednak nie Peter Sellers...

szukam napisow do tego filmu wie ktos skad mozna pobrac

szukam napisow do tego filmu wie ktos gdzie moge znalesc

Tylko to zapamiętałem z tego filmu. Oj daaawno to oglądałem:)

nie ma to jak komedie lat 80-tych, wystarczy tylko John Candy i komedia już jest świetna

Niezły, lata młodości i pożyczona od kogoś kaseta vhs.

Momentami przypomina "Nagą broń", humor zbliżony (choć nie do końca taki sam), a gag z akwarium bardzo podobny. A oba filmy miały premierę w odstępie dwóch miesięcy. John Candy to nie jest jednak Leslie Nielsen. Co nie znaczy, że na Kim jest Harry Crumb? nie można porechotać.

Dawno go nie widziałem, ciekawe kiedy może być w TV , z przyjemnością bym go obejrzał.