super klimat,muzyka poprostu cudowna(uwielbiam muzyke z azjatyckich horrorow),no i ta kobieta aaaa schodzaca po schodach itp.Tylko w mojej wersji nie bylo tlumaczenia gdy na ekranie bylo czarne tlo a na nim japonskie znaki,a domyslam sie ze w filmie byly skoki w czasie.Nie wiem wiec czy aktorka z horrorow stracila dziecko i potem znowu w czarodziejski sposob byla w ciazy czy jak to bylo?
Kompletnie nie wiem kto gral w ostatniej scenie bo kobieta ktora tam wystapila jakos nie przypominala mi nikogo(czy tylko dla mnie wszyscy azjaci wygladaja tak samo?;))z wczesniej.No i co sie stalo z dzieckiem ktore urodzilo sie w opakowaniu po hamburgerach?;)
No i co sie stalo z dzieckiem ktore urodzilo sie w opakowaniu po hamburgerach?;) - hyhyhyhyhy
Te znaki na czarnym tle, to imię głównego bohatera danego epizodu. Przynajmniej tak wnioskuję po obejrzeniu pierwszej "Klątwy", w której była taka sama sytuacja.
super filmek musze przyznac ale jedyne co mnie razi to to, ze ci wszyscy Japonczycy wygladaja tak samo i czasami trudno poznac kto jest kto :)