Zdobyłam się na odwagę i obejrzałam legendarną Klątwę Ju-On:) Oczywiście zaprosiłam na seans koleżanki ,bo gdybym to oglądała sama to pewnie bym sie posikała ze strachu xD
Film bardzo mi się podobał. Jeśli ktoś chce się przestraszyć to powinien go sobie obejrzeć w którąś noc i mocno się wczuć:) Nawet moja kumpela która miała uprzedzenie do japońskich filmów była zachwycona:)
Podobało mi się to ,że często w oczach Kyako pojawiał się smutek.
Ogólnie w filmie było wiele scen ,które mnie zaskoczyły (mile!;).
No i tradycyjnie końcóweczka owiana smutkiem...
Polecam;)