PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=271087}

Klątwa Tutenchamona

The Curse of King Tut's Tomb
5,2 1 835
ocen
5,2 10 1 1835
Klątwa Tutenchamona
powrót do forum filmu Klątwa Tutenchamona

Czegoś tak beznadziejnego to dawno nie było w tv. Ktoś kto tworzył fabułę tego filmu w ogóle nie znał się na historii starożytnego Egiptu, nie mówiąc już o mitologii, z niej znał tylko imiona kilku bóstw, ale i tak nie miał pojęcia o ich stosunku do siebie,
Zacznę od tego, że grób TutAnkhAmona odkrył Howard Carter, a nie jacyś pseudonaukowcy. Poza tym faraonowie uważani byli za półbogów więc jeżeli już to TutAnkhAmon był uosobieniem Horusa, a nie Ra. (nie będę się zagłębiać w szczegóły, ale po okresie przeddynastycznym każdy faraon był tzw. przyjacielem Horusa).
Kolejna druzgocąca sprawa, Seth nie urodził się w jakichś czeluściach tylko jego matką była bogini Nut (bogini nieba) ta sama, która była matką Ozyrysa, Neftydy, Izydy I Harwera, więc to jest nie prawda. Kolejną rzeczą jest to, że Seth nie był demonem tylko bogiem i dopiero później kojarzono go z Apopem (demon-wąż, chaos otaczający ziemię), ale to nie jest jasne dlaczego powiązano ich ze sobą. Seth walczył z Apopem i jako jedyny z bogów pokonał go ratując króla bogów Ra i w ten sposób stał się jego ulubieńcem, tak więc tak więc nie mogli ze sobą walczyć, bo od tamtej pory Ra przymykał oko na poczynania swego prawnuka, a nawet mu pomagał. Jeśli już to Seth walczył z Ozyrysem i Horusem, ale na początku Egipcjanie uważali, że Ozyrys sam utonął w rzece dopiero w późniejszym okresie uznano, iż to Seth go zabił. Seth należał do Enneady czyli wielkiej dziewiątki bogów i odgrywał ważną rolę, tak więc nadanie mu roli byle jakiego demona to już totalne dno. A co do jego wyglądu- wyglądał w filmie jak jakaś trupia czacha nie- no to już przesada. Bogowie w Egipcie byli przedstawiani jako ludzie z głowami zwierząt, pomijając np. Ozyrysa i Amseta.
I chcę dodać, że Seth nie jest złym bogiem, można by raczej powiedzieć, iż jest neutralny, ale przypisane są mu-niszczycielska moc natury, trzęsienia ziemi, burze, zaćmienie słońca, poza tym morze, poza tym jest to bóg wojny.
Był także opiekunem królów. A i imię sławnego i dobrego faraona, który wiele osiągnął dla Egiptu to Sethi I (ten który jest Setha), był także bogiem Ramzesa II (o Ramzesie II to chyba każdy słyszał więc nie muszę pisać)-syna Sethiego I.
Tak więc nie polecam tego filmu nie dość, że usiłuje wcisnąć fałsz (historia, mitologia -nie zgodne) widzowi to jeszcze jest nudny. A co do klątwy-hmm, nie było żadnej klątwy, bajka dla naiwnych.

ocenił(a) film na 1
Sareth

No fajnie, napisałeś wszystko co wiem ;) Filmu nie obejrzałam do końca, ba, nie przebrnęłam nawet przez pierwszą część- moment gdy główny i piękny bohater wykopuje maskę Tut Ankh Amona ni stąd, ni zowąd piasków pustyni, a następnie WPROWADZA siebie i całą ekipę do grobowca, wstrząsnął mną na tyle by wyłączyć ten ignorancki bełkot.
Znamy już mitologie, jednak warto napomknąć, iż to właśnie Howard Carter odkrył grobowiec i wcale nie na jakimś pustkowiu <tak jak to ukazane w filmie>. Mogiła tego młodego władcy była przykryta bowiem innym grobowcem- dlatego nie zostały skradzione z niej żadne skarby TO RAZ, a dwa, nikt normalny nie OTWIERA po prostu grobowca i nie wchodzi do niego jak gdyby udawał się na wycieczkę po fabryce czekolady. Ponadto CO ONI W OGÓLE wygadują na początku? Tut największym władcą? Mam wrażenie, że KTOŚ tu się LEKKO pomylił. Seth- pożal się boże. Lepiej w ogóle nie robić filmów, niż tworzyć takie ... takie... <nie mogę znaleźć odpowiedniego określenia>. Dlaczego Starożytny Egipt zostaje w tak okrutny sposób kaleczony przez reżyserów? To jest świat tak piękny, tak wdzięczny, że nie trzeba dodawać do niego żadnych MITYCZNYCH historii. Kocham filmy z serii national geographic i discovery- chwała im.

Cyanide

Napisałem tylko tak bardzo skrótowo, bo w sumie nie chodziło o szczegóły, że np. grobowiec Tuta ma oznaczenie KV60 itd. Tak w skrócie napisałem, żeby ludzie których np. nie interesowała nigdy historia czy mitologia Egiptu nie uwierzyli przypadkiem w chore wizje reżyserów. Ja obejrzałem ten film do momentu kiedy pokazano Setha i powiedziano, iż to największy wróg Ra-to dla mnie herezja i powinienem spalić twórców na stosie za ten film, ale że Egipcjanie z natury są tolerancyjni to im daruję tym razem xD. Potem włączałem tylko na chwilę, bo oglądałem inny film i jak były reklamy to patrzyłem na tą tandetę i w czasie jednej z reklam trafiłem na zakończenie pierwszej części jak to wspaniałomyślnie jeden z bohaterów dynamitem odkrył grobowiec. Nie mam pojęcia dlaczego kaleczą historię Egiptu, może z niewiedzy, ignorancji, głupoty?

Na discovery ostatnio było o Hatszepsut jak znaleźli jej mumię. No i na National Geographic jakiś czas temu leciała seria o Egipcie od 20:00 do 3:00 chyba, bo dotąd oglądałem. xD

ocenił(a) film na 2
Sareth

Obejrzałem to w ramach usypiającego filmu przed snem xD
rzeczywiście kiszkowaty..
ale w filmie na samym końcu jest motyw, kiedy to główny bohater
przekazuje mapę do grobowca właśnie Howardowi Carterowi.

Ogólnie słabo nakręcony,
muzyka czasami dobijająca,
sceny akcji na niskim poziomie..
a już totalnie rozwaliła mnie scena z tłem Kairu podłożonym za sylwetkę tego całego super-poszukiwacza.

Albo się mylę, albo film był kręcony zupełnie gdzie indziej.. xD
a może to tylko moje głupie złudzenie ;)

tak czy inaczej.. naprawdę niskie loty, nie polecam, szkoda czasu.

Jaguar

"Czegoś tak beznadziejnego to dawno nie było w tv."

Aż chce się powiedzieć: 'Chyba dawno nie oglądałeś telewizji' XD Chociaż rzeczywiście moim zdaniem film nie zasługuje na więcej niż 3/10, a co do uzasadnienia to hmmm... chyba już nic nowego nie dopiszę do Twojej obszernej opinii :3

ocenił(a) film na 2
minto

To było w TV?
boże drogi xD chyba im Cohen zapłacił żeby puścili

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones