rąbałes w gacie bo miałeś 5 czy 10 lat. Teraz tez robisz w gacie na dobrym horrorze? to współczuje co Ci zrobili

WIdzę,że istnieją ludzie,którzy nie rozumieją "przenośni",ale cóż....Seria Chucky'ego jest dobra,inaczej nie stałaby się kultowa i nawet dorosły człowiek oglądając je wtedy czuł to co się odczuwa na dobrym horrorze,więc nie pier... a czy "rąbię w gacie" na dobrym horrorze? Tak w przenośni.Dobry horror to taki po którym czuje się "lęk,niesmak,stach itp" a po tym gów...czułam jedynie zawód,zmarnowany potencjał,a szkoda.

generalnie potwierdzam, film klasy B, bieda

a czego ty sie spodziewałeś w 6 czy 7 części Chucky po 4 słabych częściach? Prometeusza? czy Tytanica? podaj choc jeden tytuł po nakręceniu kultowej serii i potem kilku gniotów dobrego odcinka nr 6 lub 7? widzę ze istnieją optymiści bo nie rozumiem jak można podejść do filmu z nadzieja ze będzie z niego 1 czy 2 cześć. dla mnie film spełnił oczekiwania bo wiedziałem czego mogę się spodziewać mimo faktu że twojej śmiesznej "przenośni" nie rozumiem... i w przeciwieństwie do ciebie mogę podać jednym tchem tytuły potwierdzające tą "teze"...

Nie zgadzam się. "Curse of Chucky" jest bardziej udany niż części 1-3. Niestety, dziś pierwszy "Chucky" nie robi już znacznego wrażenia i popada w przeciętność. "Klątwa..." łączy elementy grozy z komediowymi, znanymi z "Bride..." i "Seed of Chucky". Ode mnie 7/10.

Ze jak???!!! Ta czesc lepsza niz jedynka???? Ty w ogole widziales te filmy bo chyba pomyliles produkcje.
Podaj mi choc jeden powod dla ktorego ta czesc zasluguje na te Twoje 7. Bo byly cycki, czy kawalek tylka?
Zadna z czesci moze tylka nie urywa ale po obejrzeniu zawsze pozostawal jakis niepokoj kiedy widzialo sie lalke w ciemnym pomieszczeniu a tu po prostu smialem sie w glos.
To cos zasluguje na 2 i to mocno naciagane

Również się nie zgadzam się z autorką tego wątku. Ludzie mają w zwyczaju krytykę kontynuacji większości filmów (niezależnie od gatunków), czy to Teksańska Masakra..., Oszukać Przeznaczenie, Resident Evil itp itd. I często robią to bezpodstawnie. Zrozumcie, że filmy z lat 80-tych i 90-tych miały siłą rzeczy swój unikatowy klimat (tak samo jak gry na Pegazusa, seriale, zabawki, bajki, odtwarzacze VHS). Jednak czas idzie do przodu i trzeba się z tym pogodzić. Skoro mamy 2013 rok, to dziwne aby zrobiono Chucky'iego takiego jak w pierwszych trzech częściach. Tak samo irytuje mnie jak ktoś mówi, że nigdy już nie będzie takich gier jak na PlayStation 1. Owszem, nie będzie, bo mamy 2013 rok, grafika poszła do przodu i teraz gry są często wręcz fotorealistyczne. Czy coś w tym złego? Może dla kogoś tak, ale dla mnie to naturalna kolej rzeczy. Jak ktoś chce na siłę być retro, to niech wyjmie z piwnicy zakurzony odtwarzacz VHS, Pegazusa i katuje produkcje tylko z tamtych czasów.

Ja do starych produkcji również mam sentyment (najbardziej do pierwszych filmów z Seagalem i van Damme'm), ale nie znaczy to, że obecne filmy sensacyjne uważam za szajs. Staram się dostrzegać zalety (lepsza jakość, lepsze efekty specjalne).

Nowy Chucky bardzo mi się podobał i gdyby trochę niespójna końcówka to moja ocena byłaby wyższa niż 7. Chucky jest brutalny, przeklina, szyderczo się śmieje, krew się leje, nie ma typowego happy endu. Morał mojej wypowiedzi jest taki, aby nie być zaślepionym tylko tym co było w latach 80-90-tych, gdyż tamte czasy dawno trafiły do lamusa (do którego jak najbardziej można czasem powrócić), jednak teraz mamy 2013 rok i oglądamy filmy w HD, gramy na PS3, mamy komórki z aparatami (...) itp itd. :)

slawmm zgodzę się z Tobą w kwestii:

"Skoro mamy 2013 rok, to dziwne aby zrobiono Chucky'iego takiego jak w pierwszych trzech częściach. Tak samo irytuje mnie jak ktoś mówi, że nigdy już nie będzie takich gier jak na PlayStation 1. Owszem, nie będzie, bo mamy 2013 rok, grafika poszła do przodu i teraz gry są często wręcz fotorealistyczne"

ale nie zgodzę się,że film był dobry-Fakt Chucky brutalny,śmieje się odpowiednio itp,ale irytują mnie sceny gdzie np: popchnął te laskę na wózku w Ian'a...no wybacz,ale koleś pier... takiego koziołka w powietrzu jakby go tir trzasnął.Jest sporo podobnych naciąganych i nieudanych scen,film trąca niskim budżetem i niedopracowanymi scenami niestety i tu jest mi żal,bo bardzo w niego wierzyłam i oczekiwałam...

bardzo dobra czesc o wiele lepsza od staroci w których od samego poczatku było wiadomo ze to bedzie komedia.

,,popchnął te laske na wózku w Ian-a...no wybacz ale koles pier...takiego koziołka w powietrzu jakby go tir trzasnął " - mi ta scena tez nie dała żyć, 3 dni po tym nie spałem....SKoro uwazasz ze to jest niemozliwe zeby tak poleciał to tezp owinnas jako duza dziewczynka wiedziec ze takie rzeczy jak ożywajace lalki mordujace ludzi na ten czas tez sa nierealne a co za tym idzie nawet nie powinnas właczyc tego filmu gdyz juz sie kupy nie trzyma

zgadzam sie po 1 i 2 chyba kolejna czesc (może jeszcze po trójce) . koleżanka z góry ma dobra wyobraźnie lub dużo przeżyła i wie jak wyglada pie... tira wiec może jak będzie miała choć połowę z tego budżetu wyreżyseruje i nakręci dobry horror polski nie jakiś dom zły... który miał pewnie 3 razy wiekszy budżet jak ten, a jest większym gniotem. dla mnie 6/10 (względem moich oczekiwań)

"Chucky" nigdy nie był kultowy nawet dla koneserów joke horror-ów.