Chuck powraca w dobrej formie, choć trzeba przyznać że "rozkręca się" dopiero w końcówce filmu. Brakuje trochę klimatu poprzednich części, ale fani serii i tak powinni zobaczyć.
Szału nie ma, już nie pamiętam dokładnie co się działo w poprzednich częściach ale ta blondyna która wysyłała paczkę nadal pozostaje dla mnie zagadką. Ogólnie cała akcja w 100% do przewidzenia tylko to zakończenie jakieś dziwne i oczywiście pozostaje otwarta furtka do kolejnych części. I ciekawi mnie co się stało z tym nagraniem z kamery
aj wlasnie se obejrzalem no powiem tak nie zepsuli tego tak jak inne kontynuacje np die hard 5 . lepsza czasc od poprzedniej czyli jak baron pisal fani powinni zobaczyc chocby ze wzgledu na to ze fabule troche rozwinel.
Kontynuacja jak najbardziej godna. Laleczka wygląda jak za dawnych lat z 2 razy może było widać rażące efekty komputerowe, a tak ogólnie to spoko klimacik był. 7 poleci miło się oglądało.
Nie wiem, mnie się wydaje, że klimat się trochę zmienił na poważniejszy. Poprzednie filmy miały pewien ładunek humoru, czy może dystansu do tematu i produkcji. A ten film jest od samego początku jakiś skupiony i poważny. 6/10
Też odniosłem wrażenie, że jest poważniejszy, bardziej ponury. Warto zauważyć, że cała właściwa akcja rozgrywa się w jednej lokacji, podczas gdy w poprzednich częściach Chuck atakował w wielu różnych miejscach: szkołach, biurach, fabrykach etc. To nadawało akcji dynamizmu, bo po prostu "coś się działo". Tutaj jest bardziej statycznie. Humor i akcja pojawiają się wraz z Chucky'em. Mnie przypadła do gustu akcja z trutką na szczury. ;)
No właśnie, scena z trutką była fajna, w starym stylu. I zaraz potem zaczęli rozmieniać zbudowane napięcie na drobne poprzez zbliżenia ust i sztywniackie dialogi. Nie wiem, może mieli za dużo pieniędzy na nakręcenie tego filmu i starali się je równo rozprowadzić wsród ekipy filmowej?