Nie rozumiem czym wy sie zachwycacie. 3 glowne postaci - chlejus, biznesmen i jakis zwykly gosc, ale zeby zrobic sensacje przebrani sa za ksiezy. Nikogo tu nie bronie ale kur** przedstawianie ksiezy w takim swietle i przekazywanie tym samym ze tak wlasnie wyglada kosciol jest zalosne. Oczywiscie ze jakis maly procent ksiezy to pedofile, ale nienormalni ludzie sa WSZEDZIE. Ten film to nic wiecej niz TANIA SENSACJA. Jesli chodzi o zdjecia to film jest dobry ale na tym to sie konczy.
Naprawdę uważasz, że ksiądz Lisowski jest w tym filmie biznesmenem a ksiądz Kukuła zwykłym gościem? Można wiele rzeczy z tego filmu sobie odfiltrować, no ale nie aż tyle...
uwazam ze film jest mocno podkoloryzowany i przedstawia ksiezy w najgorszym mozliwym swietle. I potem wychodza wszyscy zadowoleni z filmu krzyzac "kosciol obnazony". Gdyby nie to, ze ksiadz Lisowski i ksiadz Kukula jest wlasnie ksiedzem, to bylby to nieciekawy film pokazujacy sceny z zycia 3 roznych mezczyzn. Taki film mozna zrobic o wszystkim. "o! Mam swietny pomysl! Nakrecmy film o prezydentach, zlozmy w calosc najwieksze skandale w historii, niech wszyscy mysla ze kazdy prezydent taki jest!".
Owszem, to jest film p. Smarzowskiego, w którym rozbiera bohaterów z mundurów i pokazuje, że to też ludzie. Bo to jest prawda, księża to też ludzie.
Ale to zaledwie 5-10% tego filmu. O wiele ważniejsze są tu inne rzeczy. Polecam przyglądnąć się wątkowi "Pyzdry". Może to Cię trochę naprowadzi.
no i zgadzam sie z Toba - tak jak nigdy nie myslalam o ksiezach i nie zastanawialam sie nad tym co robia, to ten film pokazal mi, ze ksiadz to osoba taka jak inna i sprawil, ze tak naprawde pierwszy raz zaczelam w ogole myslec o ich zyciu. Jednak przeszkadza i wkurza mnie to, ze wybral on sobie 3 najgorszych na ziemi ksiezy. Niestety ale wg mnie fakt ze bohaterowie filmu nosza sutanny, sprawia ze te wszystkie inne wazniejsze rzeczy o ktorych mowisz przestaja miec znaczenie.
Dlaczego "3 najgorszych na ziemi"? Trybus z prowincji jest negatywną postacią? Poczucie winy, zgoda na poniesienie konsekwencji, prawdopodobnie wyjście z nałogu, wzięcie odpowiedzialności za postępowanie niezgodne z zasadami Kościoła - to ma być postać negatywna?
A Kukuła? Molestowany w dzieciństwie, obecnie starający się postępować dobrze, słusznie, a w momencie, kiedy zauważa "coś złego" podejmuje zdecydowane działanie. Scenarzyści naprowadzają nas z początku na fałszywy trop, ale ostatecznie nie ma wątpliwości, że Kukuła jest postacią bardzo pozytywną.
Powtarzam - Pyzdry.
Uwielbiam takie komentarze.... Ściągnij te klepki z oczu, kobito i poczytaj co się działo w Stanach i w Ameryce Południowej w KK od co najmniej lat 50. ubiegłego wieku. A potem podziękuj naszemu KK i Pisowi którzy zrobili cudowną reklamę Smarzowskiemu. Za darmo :)
Chlejus - ksiądz który odzwierciedla nasze społeczeństwo, alkoholizm, zabawa ale gdy dochodzi do problemu potrafi walczyć... Niestety ale takich osób jest u nas dużo, również księży i ta postawa niestety nie jest chwalebna.
Biznesmen, tutaj postać ma 2 negatywne strony pierwsza pedofilia, ale skupmy się nad drugą, przebiegłość, podsłuchy i dążenie do swoich celów - to jest widoczne wszędzie polityka, biznes ale i kościół i uwierz nawet w małych parafiach takie podejscie jest.
Zawsze zbieranie na cos, zmienianie celów, jakaś minimalna kwota..
Ostatni ksiądz który został nie słusznie oskarżony, ale miał też swoje winy, to ten który niby chce dobrze ale sie nie da bo nie on rządzi, zawsze góra układa scenariusz. Masz odwołanie do Ks. Rydzyka i wielu innych.
Moim zdaniem ten film był za łagodny, dlaczego już pisze:
- Teraz wiara jest za pieniądze, ktoś da chojny datek i będzie wychwalany
- Nie masz pieniędzy to masz problem ze sakramentami
- Ludzi zmusza się do chodzenia (komunia, bierzmowanie itp)
- Kościół dzieli ludzi, wtrąca sie do polityki
- Gdy jest problem to niebardzo może pomóc, ale gdy potrzeba na coś to ksiądz od razu biega po domach
- Podejście i teksty ile kto zarabia
Można wymienia i wymieniać ale ta instytucja pada, i nie przez swą doktrynę czy ideologię bo jest i coś słusznego ale przez ludzi którzy widzą tylko władze i pieniądze a nie zasady który powinny być ponad tym! Ksiądz nie przestaje trakować człowieka jak człowieka, a bardziej jak bankomat, uważając siebie za kogoś ważniejszego.!
Przeżyłem wiele sytuacji negatywnych i nie zamierzam szanować żadnego księdza, bo zbyt wiele okazało się ludźmi nie wartymi wiary. Co więcej kolejnymi osobami są ludzie siedzący w pierwszych rzędach bywający co tydzień w kościele, a po mszy obgadywanie, donosy, wyzwiska i niszczenie innych czyli zachowanie sprzeczne z doktryną kościoła!
Tutaj mam dowody ile kościół jest wart a to co widzieliśmy to tylko namiastka.
Ten film to dobra robota;)
no i pewnie do jakiegos stopnia masz racje. Jednak uwazam ze ten film wrzuca wszystkich ksiezy do jednego wora i mowi ze kazdy to alkoholik, pedofil lub wszystko inne co najgorsze - z czym nie moge sie zgodzic. Jakas czesc z pewnoscia jest zla, ale ten film to wedlug mnie duza przesada.
Chyba jednak nieco źle przeanalizowałaś postacie i ich nie zrozumiałaś.
W moim odczucia Pan Smarzowski każdego z trzech głównych bohaterów chciał, może nie rozliczyć, ale pokazać w sposób, w który moglibyśmy ich żałować i im współczuć. Każdy z bohaterów miał scenę, w której się w swoisty sposób "wyspowiadał" za to jaką jest osobą.
Zauważ prosze, że tylko postać Arcybiskupa Mordowicza jest pokazana jako ta do krzty pozbawiona kręgosłupa moralnego i zdeprawowana. A jak wiadomo, ryba psuje się od głowy.
Może nie wszyscy, ale pewna część... A tak obiektywnie patrząc ile powstało filmów które uderzają negatywnie w kościół? Niewiele względem tych pozytywnych więc jakiś krytyczny wobec nich jest potrzebny dla równowagi. A jeśli kościół nie ma się czego bać nie powinien się tym przejmować a wziąć to na "klatę"... Niestety, ale pozycja kościoła już jest tak słaba że po prostu boi się nawet małej fali krytyki.
Kościół powinien wyciągnąć konsekwencje właśnie z zachowania ludzi względem filmu a przede wszystkim ze swojego względem wiernych... Bo idea łączenia ludzi nie jest zła, jest dobra ale nie w taki sposób jak to się odbywa...
A to że wszyscy są w jednym worze to poprostu tematyka filmu, nie jest to serial 100odcinkowy gdzie można poruszać różne tematy. Tutaj miało być negatywnie i na tym temacie się skupili. Każdy pozytywny akcent zniszczył by klimat filmu.
Dobry film to nie tylko temat, ale przede wszystkim gra aktorów, scenariusz, muzyka i klimat. W "Klerze" podobnie jak innych filmach Smarzowskiego powyższe rzeczy są na najwyższym poziomie. Oczywiście nie jest to arcydzieło, ale robi wrażenie i daje do myślenia, więc Twoje 4* wynikają pewnie z poglądów, a nie oceny filmu. Pzdr