Prymitywny,bardzo niskiej klasy film. Głupie i płytkie sceny,gdzie wszyscy chleją wódę, klną itd.Poważny temat który pobieżnie został przedstawiony.2 z 10
Jasne, bo księża nie mają prywatnego życia, ani słabości. A biskupi to wręcz śpią w szatach liturgicznych.
Skoro temat jest poważny, to dlaczego w Polsce dotąd nikt go nie śmiał podjąć?
Wiadomo. Książ to zwykły człowiek.
Dla mnie nic nowego. Film dla naiwnych
A temat poważny , szkoda że go pokazali właśnie w taki sposób
p.s. Jestem osoba nie religijna
W polskim, ludowym katolicyzmie często to ksiądz jest obiektem kultu. Mam znajomą, która na każde krytyczne uwagi wobec Kościoła zasłania uszy i mówi, że jest wierząca. Spora część laikatu jest taka jak te trzy małpy, co nie widzą, nie słyszą i nie mówią. Stąd słuszne uwagi do filmu, że scena z ganianiem księdza, czy malowanie mu na murze napisów, nie odpowiadają polskiej mentalności. Po prostu parafianie udaliby, ze nic się nie wydarzyło.
Film pokazuje, w jaki dwulicowy sposób z założenia postępują księża. Sami strzegą swych grzesznych tajemnic, a domagają się by spowiadający się o wszystkim mówili, przeżywając upokorzenie. A potem głoszą zasady moralne dotyczące tego, czego sami nie przestrzegają.
To hierarchowie oburzali się na ten film. Wśród młodszych wiekiem i zajmujących niższe stanowiska były inne refleksje. A pośród byłych księży wręcz potwierdzenie, że tak właśnie wygląda to środowisko. Ale cóż, oni już mogą mówić.
Cytując Gogola "Z czego się śmiejecie? z siebie samych się śmiejecie!"
Może jesteś naiwnym człowiekiem albo nie do końca zrozumiałeś ten komentarz. Powiedz co ty wyłapałeś z tego filmu?
Film ten obnaża hipokryzję i zepsucie w szeregach księży, co dobrze obrazują pierwsze, przerysowane nieco sceny z pijaństwem. Jednak nie to jest istota rzeczy, reżyser pokazał ludzi słabych, grzesznych, w których jednak tli się jakaś iskierka dobra. Mam tu na myśli bohaterów pozytywnych granych przez Jakubiaka i Więckiewicza. Czego się spodziewałaś, że będzie to poważny dokument linczujący kościół? Wiadomo było jakim filmem jest "Kler". Chociaż przyznam szczerze, że po zwiastunie spodziewałem się płytkiej, wulgarnej komedii, a zobaczyłem obiektywny, dobrze zrealizowany film, który zmusza do refleksji, wulgarny, ale przemawiający i bardzo smutny.