Bo ludzie wchodzą na profil Sandlera i dają jedynki wszystkim filmom, w których grał. Facet zagrał w paru luźniejszych filmach i w oczach ograniczonych ludzi już na zawsze będzie aktorem od komedyjek c klasy.
ludzie jak widzą wyluzowanego człowieka takiego jak Sandler to zazdroszczą mu sukcesu i wystawiają niskie oceny.
Przestancie pisac o zazdrosci!! Co sie krytykuje to zazdrosc..gowno prawda!! Pewnie maja inne powody.Ja osobiscie go uwielbiam
a jakie można mieć inne powody? robi dobre filmy, gra dobrze, można się pośmiać, nie ma go zbytnio za co krytykować prócz zazdrości.
Jakbym czytal wypowiedzi gimbusow ze jak kogos sie krytykuje bo zamiast spiewac-piszczy to sie mu zazdrosci./bla,bla,bla powodow moze byc kilka ale nigdy zazdrosc.Przyklad? Biber.dla mnie piszczy,to jest moje zdanie ale jego fan powie ze..mu zazdroszcze (sic!) widocznie Sandler nie kazdemu pasuje i tyle.Zrozumcie to w koncu ze kazdy ma inny gust!!!
czy sandler piszczy? skrzypi, lub wydaje inne dziwne dźwięki? jakoś nie zauważyłem.
oczywiście można jak najbardziej kogoś nie lubić - ale tu jest forum filmowe i dyskutujemy o tym czy ktoś ma dobry warsztat aktorski czy takowego nie ma. Mogę nie lubić sandlera, ale nie mogę mu dać na Boga do jasnej ciasnej jedynki tylko za to że go nie lubię, nie mając żadnych argumentów przeciw niemu. No chyba że jestem pryszczatym gimbusem, wtedy tak, ale takich ocen nie biorę w ogóle pod uwagę
Czytanie ze zrozumieniem sie kłania...
No własnie,sam odpowiedziales sobie na to pytanie-to jest forum! Jak dla kogos ktos jest beznadziejny to ma dac ocene 5?
Rozumiem ze przykro Ci z powodu niskiej oceny Sandlera bo go wielbisz ale trzeba wyluzowac,to tylko ocena w internecie.Nie dajmy sie na Boga zwariowac...
To po co te całe pretensje i uzalanie sie na forum ze dają niskie oceny? :)
Chcesz zeby miał srednią 9 czy jak?
ludzie jak widzą wyluzowanego człowieka takiego jak Sandler to zazdroszczą mu sukcesu i wystawiają niskie oceny.
Bo są wielkimi inteligentami i znawcami kina więc jak widzą Sandlera w obsadzie dają 1.
Dopóki nie miałam konta tutaj też często zastanawiałam się jak to jest, że dobry film ma niską ocenę. Teraz częściowo to rozumiem: jak ocenię jakiś film jako arcydzieło, to potem chcąc ocenić "Klik i robisz co chcesz" i porównuję go np z "Pianistą", który dla mnie osobiście jest arcydziełem to nie mogę mu dać tak wysokiej oceny. Owszem, moim zdaniem film jest dobry, potrafi wycisnąć łzy i dać momentami do myślenia, ale w zestawieniu z innymi trochę odchodzi w cień.
Druga sprawa, gusta są różne. Jak to mówią jeden lubi parówki, a drugi jak mu nogi śmierdzą. To, że na mnie jakiś film zrobił ogromne wrażenie, nie musi oznaczać, że 90% społeczeństwa będzie miało identyczne odczucia. Proste. Na tym filmie ja płakałam, ktoś inny tylko się śmiał i nic głębszego z niego nie wyniósł i odbiera go wyłącznie jako komedię. Szanujmy zdanie innych.
Jeszcze jedna rzecz, właśnie dlatego przed obejrzeniem jakiegokolwiek filmu nie wchodzę na filmweb, bo bardzo często wysoka ocena nie idzie w parze z tym, że film mi się podoba, i odwrotnie - niska ocena mogłaby mnie zniechęcić do oglądania i w ten sposób mogę ominąć coś genialnego :)
Tyle że Klik i Pianista to zupełnie inne filmy, traktujące o czymś zupełnie innym, dlatego nawet nie powinno się ich porównywać.