Polecam - z uwagi na dosyć oryginalny pomysł na fabułę, ze względu na gagi i kilka rzeczywiście dobrych scen.
Nie polecam - bo wszystko to jest zawinięte w słodkie i cukierkowo obrzydliwe G Ó W N O! Ogląda się z zainteresowaniem - by po chwili zostać uraczonym maślanym "I love you honey" czy "rodzina przede wszystkim". "Pouczające" do granic możliwości.
I TAK W KÓŁKO, OD SCENY DO SCENY...