PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=10047578}
7,5 6,9 tys. ocen
7,5 10 1 6933
7,3 41 krytyków
Kneecap. Hip-hopowa rewolucja
powrót do forum filmu Kneecap. Hip-hopowa rewolucja

Rap, hip-hop, koka, ketamina i wystawianie nagich tyłków naprawdę ani mnie nie bawi, ani nie interesuje. Film jest dobrze zrealizowany i ratuje go podporządkowanie sprawie walki o zachowanie swojej tożsamości narodowej. W takim połączeniu go kupuję. Na plus kreatywna i zróżnicowana forma wizualna.

Agatonik

A ja myślałem, że z Ciebie kosmopolitka pełną gębą.

ocenił(a) film na 7
Bokciu

Nie dostrzegam tu sprzeczności.

Agatonik

Kosmopolita wspierający walkę o tożsamość narodową? To chyba jakiś oksymoron.

Agatonik

Beznadziejny, publicystyczny gniot z absurdalną tezą: " Rap doprowadził do uznania języka za język urzędowy" a to jest bzdura, irlandzki jest językiem urzędowym w Irlandii Północnej od 1998 roku. Kreatywna forma wizualna? Widziałaś "Trainspottig"? ten przy filmie Boyle'a wygląda jak karzeł puszący się do rozmiarów olbrzyma...Niestety...

wkrol_filmweb

Irlandzki nie był uznany w Irlandii Północnej za język aż do 2022 roku...

ocenił(a) film na 10
Agatonik

Żywy język musi obejmować całość życia tu i teraz, nie tylko chwalebne czyny - tym się różni od języków martwych. Jak rozumiem, masa irlandzkiej młodzieży ma w tyłku IRA i bardów i woli słuchać o dragach i srogich imprezach - a niby dlaczego nie po gaelicku, jak ktoś potrafi?? Kto chce, niech słucha harfiarzy i czyta o kopaniu torfu ale nie wszystkich to interesuje.wkrol pleciesz i właściwie nie wiem, w jakim celu i z jakiego , tak naprawdę, powodu chociaż bardzo przypuszczam, że niemerytorycznego. Poczytaj sobie o Identity and Language (Northern Ireland) Act 2022, bo tu nie miejsce na taką dyskusję. A film akurat ze stylu bardzo przypomina Trainspotting, skoro już musimy go porównywać do produkcji sprzed prawie 30 lat.

ocenił(a) film na 8
mpruchni

Hear, hear!

mpruchni

Co to znaczy ze stylu bardzo przypomina Trainspotting? wyrażaj się poprawnie zanim będziesz mnie pouczać co można a czego nie można… Film jest wtórny beznadziejnie napisany i strasznie publicystyczny.Kompletnie nie rozumiem zachwytów nad tak epigońskim gniotem, świadczy to tylko o zidioceniu widzów w tym kraju..”Trainspotting” miał przesłanie a to coś nie ma nic…