PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=10047578}
7,5 6,9 tys. ocen
7,5 10 1 6906
7,3 41 krytyków
Kneecap. Hip-hopowa rewolucja
Od najlepszych
  • Od najnowszych
  • Od najlepszych

Energetyczny!

ocenił(a) film na 9

Jeśli ktoś narzeka (jak ja), że za bardzo nie ma na co iść do kina.. to niech się nie waha.. film ma świetną energię i na pewno nie rozczaruje

Dawno nie widziałem nic dobrego w kinie. Film jest bardzo dynamiczny, nie zamula, muzyka mi się bardzo podobała i na pewno zagości na mojej playliście do auta.
Byłem w niemałym szoku, gdy dowiedziałem się, że raperzy zagrali sami siebie, takie coś chyba rzadko się zdarza. Zwłaszcza, że do ich gry aktorskiej nie można...

więcej

w sierpniu na OFF Festiwalu w Katowicach - taka ciekawostka, ale jeśli ktoś zapałał nagłą sympatią do zespołu po seansie, to może być warte wyprawy :)

Uwaga Spoiler! Ten temat może zawierać treści zdradzające fabułę.

MAMY WOLNOŚĆ PRZEKONAŃ. A TYMCZASEM
"14 tys. dzieci w Strefie Gazy grozi śmierć z głodu, a tymczasem brytyjski establishment znów koncentruje się na nas" - POWIEDZIELI RAPERZY Z TEGO TRIA I MAJĄ KŁOPOTY. TRZEBA POWIEDZIEĆ TO SAMO NAD WISŁĄ.

Dostępność Kneecap na VOD na serwisie ARTE nie dotyczy tego filmu kinowego tylko koncertu zespołu w ramach Arte Concert.

Dawno nie oglądałem tak "świeżego" filmu. Bo ogląda się to świetnie. Jest mega zabawny i pojechany totalnie. Po filmie od razu na wiki, żeby sprawdzić ile w filmie jest faktów. Polecam

Nie wpadłem w sidła euforii po obejrzeniu tej produkcji, tak jak niektórzy na tym portalu. Film ogólnie jest dobry, ale nie aż tak wybitny jak niektórzy go wychwalają. Przede wszystkim dobrze zagrany. Ciekawa strona wizualna oraz muzyczna. I to wszystko. Ukazaną historię życie samo napisało, a więc nie ma co się za...

coś odpycha. Takimi falami ten film się ogląda i raz jest przypływ, że fajnie idzie surfowanie po tej filmowej fali, a raz jest odpływ, że chce się wyjść i poleżeć plackiem na filmowym piasku. Oryginalnie to bez dwóch zdań. Ale czy do końca w tym szaleństwie jest metoda?

z cyklu: wnioskuj, my rymujemy na zielono po wyspiarsku albo ketamina nie idzie w parze z translokacją.. na fili deiridh athnbheochan gan urnuacht, aon agoidi?

w kwestii ufilmofrajdowienia, coś jak scena z bachorkiem raczkującym po suficie z opowiastki wiadomej podniesiona do potęgi na sto pięć minut projekcji....

Męczące żarty, często będące idiotycznymi laurkami dla narkotyków, oraz płytka i niespójna fabuła. Na mojej opini pewnie dość mocno pokutuje to że nie jestem fanem hip hopu. Jednak że ten film to gloryfikowanie ćpania i niewiele więcej. Czy język irlandzki nabiera aktualności dopiero gdy mówi się w nim o waleniu w...

Irlandzki od dawna nie jest już językiem ojczystym w Irlandii. Jest nim język angielski, a irlandzkiego dzieci uczą się w szkołach. Dzisiaj domy w Irlandii, w których "Irish Gaelic" jest językiem ojczystym, można policzyć na palcach jednej ręki.

Rap, hip-hop, koka, ketamina i wystawianie nagich tyłków naprawdę ani mnie nie bawi, ani nie interesuje. Film jest dobrze zrealizowany i ratuje go podporządkowanie sprawie walki o zachowanie swojej tożsamości narodowej. W takim połączeniu go kupuję. Na plus kreatywna i zróżnicowana forma wizualna.

Daję 9/10, zaskoczył jak dawniej Berlin Calling