Knock to kolejny francuski komediodramat ze świetnym Omarem Sy, który ostatnimi laty gości w naszych telewizorach i kinowych ekranach. Tytułowy Dr Knock to były kanciarz zbiegiem okoliczności zostający lekarzem w niewielkim, alpejskim miasteczku lat 50'. Manipulując mieszkańcami wmawia lub rzeczywiście diagnozuję im choroby, ale też zręcznie posługuje się marketingiem aby zbić fortunę, co mu się udaje. Niemniej jednak na celownik bierze go tamtejszy ksiądz, zazdrosny o to, że więcej osób odwiedza w niedzielę lekarza niż przychodzi do kościoła. Na domiar, w miasteczku pojawia się facet, którego Knock zrobił kiedyś na kasę.

Film opowiada dosyć sympatyczną, osadzoną w barwnych realiach, historię, która prawi o obyczajowości prostych ludzi i pozytywnej przemianie głównego bohatera. Nie jest to coś nowego, w zasadzie scenariusz nazwałbym schematycznym, ale wzbudza refleksje i z ciekawością się go ogląda. Na leniwą niedzielę przed snem.