Doradźcie mii..
Chciałabym iść na kołysankę, ale mój Luby nie chce iść na - cytuje - "rodzine adamsów".
On zaś wolałby obejrzeć "randkę w ciemno", ale mnie ten film po obejrzeniu trailera odraża...
tak więc nie pozostało mi tylko się was poradzić..
waszym zdaniem który lepszy?
Zdecydowanie Kołysanka.
O niebo lepszy film, bardziej "wyrafinowane" poczucie humoru i naprawdę można się nieźle ubawić. "Randka w ciemno" jest zwyczajnie głupia i żenująca.
Moje zdanie.
Kołysnka powala ;) Poza wyśmienitym humorem, jest świetnie kręcona. Super ujęcia. Polecam
Czy Twój luby lubi komedie romantyczne?? To ja polecam zmianę narzeczonego ;)
A serio to na Kołysankę wybieram się jutro. Szczęściem nie muszę przekonywać do niej mojej nowej dziewczyny. Trzymajcie kciuki żeby randka się udała. Ciekawe czy zakończy się równie krwiście ;)
Pozdrawiam,
G.
Kołysanka ma na szczęście niewiele wspólnego z Adamsami. Zdecydowanie przekonaj go do Twoich racji :). Naprawdę warte obejrzenia.
Kino w walentynki to nie był zły pomysł. Wybrałam się na Kołysankę w ten dzień i w środku kina wolne miejsca były.;)
Moim zdaniem Kołysanka. Jest to zabawny, przyjemny film Machulskiego co tu wybierać? Myślę, że Kołysanka jest idealnym filmem, który wprowadzi każdego w świetny nastrój.
też polecam kołysankę.
jest dużo fajniejsza, sam dzisiaj wybieram się do kina i jestem pewien którą pozycję w repertuarze wybiorę. randka w ciemno z tego co czytałem w recenzjach i komentarzach to przewidywalny chłam...
Kołysanka jest dużo fajniejsza... zastanawiam się tylko jak możesz komuś doradzać co fajniejsze skoro dopiero się na to wybierasz ?
Kołysanka to zdecydowanie nie Addamsowie!!! Jak dla mnie jest o niebo lepsza. Zdecydowanie polecam ten film. Polskie kino idzie bardzo do przodu.
ja myśle że wielkiego wyboru nie masz bo z tych dwóch to Kołysanka zdecydowanie wygrywa!Nie jest kolejną głupkowata komedią typu Ciacho,a fajną i zabawną komedia i napewno nie przypomina rodziny Adamsów choć po plakacie można by tak wnioskować:)
Właśnie wróciłem z kina, w którym byłem na filmie Kołysanka. Czytam komentarze, że polskie kino poszło bardzo do przodu i zastanawiam się w którym to konkretnie miejscu to pójście naprzód występuje ? Rozumiem, że Chłopaki nie płaczą czy Poranek kojota to nie są arcydzieła, ale w porównaniu z Kołysanką wydaje mi się, że polskie kino coraz bardziej się pogrąża. Wiem, że ten film do niby komedia grozy, ale ja pytam gdzie tu jest a groza i gdzie komedia ? Szedłem na film twórcy takich filmów jak Kingsajz, czy Seksmisja oczekując naprawdę dobrej zabawy... Zaczęło się jak się zaczęło, z każdą następną minutą coraz bardziej zaczynałem się niecierpliwić kiedy to akcja zacznie się rozkręcać, ale mijały kolejne minuty i doszedłem do wniosku, że ten film to nie była najlepsza rzecz, na jaką się wybrałem. To miała być komedia, do tego po Machulskim spodziewałem się duuużo więcej. Nie widziałem Ciacha, ani Randki w ciemno więc nie mogę porównać, ale film nie trafił w moje gusta. Szczerze mówiąc jestem zdziwiony skąd tak wysoka ocena, ale może nie jestem wybitnym krytykiem filmowym jak znakomita tu większość wypowiadających się i nie zauważam tej głębi i wysublimowanego humoru. Są gusta i guściki, a o nich się nie dyskutuje. Nie będę zachwalał tego filmu jak również odradzał pójście nań, najlepiej póść samemu i ocenić. Jak dla mnie na 4/10.
Muszę się zgodzić. Tak w 90%. Film faktycznie mnie nie zaskoczył... Dużo się wynudziłem. A śmieszne momenty... Może i były. Ale nie na tyle żebym się zwijał ze śmiechu. Wyszedłem nawet trochę zaspany z tego filmu.
Moim zdaniem komedie typu "Poranek Kojota", "Chłopaki nie płaczą" czy "Kiler" to duuużo lepsze komedie niż ta.
Moim zadniem 5,5/10.
Zgadzam się z Tobą, ale sądzę że jakieś tam negatywne komentarze zostaną zaraz zakrzyczane tekstami bez argumentów. Myślę, że dawniej Panu Machulskiemu łatwiej było robić filmy. Nie wystarczy sam pomysł z wampirami - jeszcze trzeba czymś wypełnić te 90 minut, a reżyser chyba o tym zapomniał (być może dawniej tak było, że był pomysł przewodni, a reszta "sama się pisała"). Ja np. nie uważam, że film trzeba uznać za dobry, ponieważ stworzył go ktoś znany i lubiany. I podpisuję się pod tym co napisałeś wszystkimi siedmioma rękami ;). Ani komedii, ani grozy. Niestety. Zmarnowany potencjał.
A widziałaś Rewers? Kino i muzyka to nie tylko to co reklamują w tvnie i eremefie.
To było do mnie ? Bo jeśli tak to powiem Ci, że ja mam w ulubionych osoby, na które kiedyś zwróciłem uwagę, żeby później ich nie szukać. Jakbyś nie zauważył mam tam między innymi pełno aktorek porno, no ale jak ktoś lubi dorabiać ideologię na siłę...
Byłam wczoraj na Kołysance :)
i nie żałuje
bardzo fajny film i co najważniejsze, wreszcie coś nowego :)
dzięki za wasze opinie
pozdrawiam.
Każdy ma swoje zdanie, swój rodzaj humoru. Mi kołysanka przypadła do gustu i się świetnie bawiłam w kinie. Niektóre osoby po Machulskim się spodziewają polotu jak w Seksmisji czy innych jego filmach ale nie zwracają uwagi na zmianę konwencji i zmiany gustów widzów. Ja polecam!