Dla mnie bomba. Film inny, zabawny, ani przez chwile nie zawiało nudą i oklepanym schematem z komedii typu "chłopaki nie płaczą" czy innego badziewia.
Temat super, film do bani. Ktoś wymyslił postacie, scenografię i określił osobowości bohaterów - jest OK. Dalej jest klapa, bo nie udało się ożywić tego cyrku. Podkreślam - 30 min początkowe jest intrygujące, potem akcja siada, bo akcją nie można określić kilkunastu scenek z wampirami i ich ofiarami w roli głównej. Wieje nudą przez kolejną godzinę aż do końca, a jeśli ktoś się nie zgadza, to pytam --- co się ożywiło w fabule w tym czasie ??? Nowa postać ?? Jakiś punkt zwrotny ? Zaskoczenie dla widza ??? Wspominam Vabanki i nie mogę pojąć, jak taki wyga jak Machulski odpuścił tak ciekawy pomysł :((