6,4 90 tys. ocen
6,4 10 1 89643
6,3 25 krytyków
Kołysanka
powrót do forum filmu Kołysanka

Cieniutko...

ocenił(a) film na 3

Po filmie nie spodziewałem się wiele i niestety okazało się, że słusznie. "Kołysanka" to, moim zdaniem, kolejny nieudany polski gniot. Niewypał. "Komediowe" sceny są mało zabawne, przewidywalne. Od strony fabularnej film również kuleje. Bardzo! Moją niską ocenę dodatkowo obniża fakt, że "Kołysanka" posiada spory potencjał. Świetna muzyka, bardzo dobre zdjęcia - dlaczego nie można w Polsce zrobić filmu z prawdziwego zdarzenia? Robi się gnioty, które się podpisuje sławnymi nazwiskami (reżyser, aktorzy) i wmawia się ludziom, że dostają coś przy czym się dobrze bawią. Życzę polskim reżyserom więcej kreatywności i wysiłku umysłowego... zamiast odgrzewania tego samego w różnych scenografiach. Moja (całkowicie subiektywna) ocena: 3/10 (5/10 - 2 za koszmarne spieprzenie pomysłu i klimatu wytworzonego przez muzykę i zdjęcia).

ocenił(a) film na 7
_Thorn_

Odgrzewania tego samego w różnych scenografiach HA Ha ha Podaj mi jeszcze jeden polski film podobny do "Kołysanki".
Przewidywalny?????? - toś ty alfa i omega skoro wiedziałeś od początku o co chodzi.

ocenił(a) film na 10
_Thorn_

Widzę, że tradycji stało się za dość, niestety większość z nas Polaków
śmieszy tylko i wyłącznie humor opierający się na puszczaniu bąków i
drapaniu się po tyłku. Nadal boimy się nowego spojrzenia na to co śmieszne,
wolimy pozostać w bezruchu intelektualnym,tak jest wygodniej, dostawać
gotowy już przetworzony obraz, cobyśmy nie musieli za wiele mózgu używać.
Powodzenia Panie znawco kinematografii.

ocenił(a) film na 3
_Thorn_

Drogie dzieci :), każdy ma prawo do własnej opinii, więc nie rozumiem o co Wam chodzi? Nie najlepiej o Was świadczą Wasze komentarze. Jeszcze gorzej to, że nie umiecie czytać ze zrozumieniem ;), a Wasze wypowiedzi nie zawierają żadnych(!) argumentów. O poczuciu humoru nie będę dyskutował - wiadomo, rzecz gustu. Choć tekst Pani Hequbah o "nowym spojrzeniu na to co śmieszne" solidnie mnie rozbawił (fakt - same NOWATORSKIE pomysły były w Kołysance ;P). Dodatkowo fakt, że Pani Hequbah jedyną alternatywę dla "humoru" z Kołysanki widzi w puszczaniu bąków i drapaniu się po tyłku. Cóż, teraz dość dobrze widać grupę docelową filmu ;). PS. Za znawcę kinematografii się nie uważam (choć widziałem dużo komedii bez bąków i drapania się po tyłku... w przeciwieństwie do niektórych ;P).