Rzeczywiście można się pośmiać i jest nieźle... ale przez pierwsze 20 minut.
Tytuł pasuje jak ulał, bo środkowe 40 minut filmu mogą ululać do snu jak kołysanka.
Powinni je wyrwać ze scenariusza, zostawić ze 3 krótkie scenki i napisać na nowo.
Koniec w porządku ale i tak pewne rzeczy się kupy nie trzymały.
Ogólnie film fajny ale chybiony, bo nie dorobiony, za dużo piwnicy a za mało stylowych wampirów i śmiesznego strachu.
Ale... Przynajmniej pokazuje plac przed pałacem prezydenckim z czasów "przed krzyżem" - aż się łezka w oku kręci.