pomysł naprawde fajny, ale nudne to było, a teksty wcale nie powalały... w porównaniu "To nie tak jak myslisz kotku", które orłem lotów filmowych nie było to to jest u "stóp", które i tak sa motywem przewodnim w tym filmie..
Dialogi kiepskie, jedynie rola dziadka, księdza i ministranta niezłe... reszta to przeciętniaki, szkoda kasy na takie filmy.