to chyba odpowiednie słowo dzięki któremu można określić ten film. Jedyna scena, która była fajna, to jak rodzinka się przebierała i śpiewała (fajna muzyka), ale niestety reszta do kitu!!!
Jest to Twoje subiektywna opinia i masz do niej jak najbardziej prawo. Ale coś mi się wydaje, że nie uwzględniłaś tego, że to jest czarna komedia. Pozdrawiam