Najśmieszniejszym momentem był pan, który prawie przewrócił się z popcornem..innych śmiesznych scen podczas trwania filmu nie było...nie polecam !
prawie przewrócił się ze śmiechu ;) no tak nie wszyscy mają poczucie humoru... jak dla mnie fajnie się oglądało,lepsze to od nudnych romantyków które zasypały kino na walentynki...
potwierdzam, jak dla mnie dno... Fabuła i zakończenie porażka!!! Może 30 lat temu kogoś by to bawiło
Chmmm... widzę, że ludzie nie doceniają sztuki, dla mnie rewelacja!!! A zakończenie z pałacem prezydenckim było rozbrajające.
Obawiam się, że "Kołysance" bliżej do takich gniotów jak "Superprodukcja" niż do dzieł na miarę "Seksmisji".
Plusy:
+ Dobra muzyka.
+ Kostiumy
+ Charakteryzacja
Minusy:
- Denny humor. Dosłowne kilka momentów mnie rozśmieszyło, na przykład motyw dziewczynką i nogami. Żart z urodzinami to klapa kompletna.
- Monotonia
- Kiepskie zakończenie.
4/10