6,4 90 tys. ocen
6,4 10 1 89645
6,3 25 krytyków
Kołysanka
powrót do forum filmu Kołysanka

Nie rozumiem

ocenił(a) film na 8

Nie wiem dlaczego tak duzo ludzi sie wypowiada negatywnie o tym filmie. Faktem jest, ze jest to rodzima produkcja wiec efekty sa malo widowisko itd.. Jednakze gagi jak i caly klimat jest niezwykly. Moze troche scenariusz nie trzyma sie kupy, ale jest to wysmienite widowisko aktorskie. W filmie tym mozemy naprawde podziwiac swietna gre aktorska, a film sam w sobie nie dosc ze smieszny to bardzo wciagajacy. Jezeli kogos smiesza typowo chamskie komedie z CHAMERYKI to niech tego nie oglada, dowcip tutaj jest znacznie delikatniejszy i na wyzszym poziomie. Choc moim zdaniem malo w tej CZARNEJ KOMEDII CZARNEGO HUMORU, to jednak gagi sa nadal bardzo zabawne. Polecam wszystkim, ktorzy lubia Machulskiego. Film bardzo przyjemnie sie oglada. Chcialbym jeszcze zapytac osoby, ktore oceniaja ten film tak nisko: CZy uwazacie ze ten film jest GORSZY od filmow z tak przerazajaco niskiej polki jak RADNKO W CIEMNO i tego typu wynalazki? Moim zdaniem ten film zasluguje na oskara jezeli postawi sie go w tle kiczu, ktore produkowane jest w Polsce obecnie..

ocenił(a) film na 4
myst14

Sam sobie odpowiedziałeś/aś. Negatyw płynie z faktu że coś co reklamuje się widzowi jako czarną komedie nie powinno być lekko okraszone czarnym humorem lub kompletnie go pozbawione. Jeśli założeniem była choćby groteska, to też efekt bez rewelacji. Dla bystrego widza intelektualnie ów film będzie uwłaczający. Ten film jest o niczym.
Co do Twojej wypowiedzi na temat amerykańskiego kina. Nie uważam żeby było ono "chamskie". Kino amerykańskie trzyma poziom, nie tak wysoki jak w latach 90. czy w okresie gdzie Hollywood było panteonem gwiazd. Ale wciąż go trzyma. Wyjątkiem są tytuły kierowane głównie do nastolatków. Tu mogę się z Tobą zgodzić.
Zestaw sobie np. "Kolację z arszenikiem" z "Kołysanką". Efekt Cię porazi =) Okaże się bowiem że można stworzyć czarną komedię i to naprawdę o czymś i na poziomie. Mało tego będzie bardzo interesujące i da Ci sporo do myślenia. =)

ocenił(a) film na 8
nanobug

Kolego z czym mi Ty tutaj wyjezdzasz? Ja nie mowie o kinie amerykanskim z 70,80,90 tylko o obecnej jego formie. Kołysanka moze nie jest jakims smakolykiem dla koneserow, jednakze jest to cos ciekawego na polskim rynku. To ze powstaja dobre filmy w Ameryce to prawda ale jest ich malo i sa one niszowe. Hollywood juz stracil swoj blask.. teraz jak widzisz poszlo sie w MASOWOSC, a nie w jakosc... takze prosze Cie nie spieraj sie ze mna ze kino amerykanskie trzyma poziom.. Prosty przyklad zbierz sobie wszystkie warte polecenia film made in Hollywood z gniotem, ktory jest rowniez tam produkowany i jakie otrzymasz proporcje? Amerykanie na sile stawiaja na EFEKTOWNOSC, jak dla mnie to kino amerykanskie przezywa kryzys..obecnie warto przeanalizowac kino europejskie i azjatyckie, ktore w pewien sposob rozkwita... takze drogi kolego ze stworkiem z ulicy sezamkowej w awatarze obejrze polecony przez CIebie film na pewno jednakze widze ze slabo orientujesz sie w padajacej na leb na szyje polskiej kinematografii i nie potrafisz docenic czegos co choc troche sie odroznia od tego calego kitu, ktory jest produkowane w Polsce na wzor wspolczesnego, amerykanskiego kina...

ocenił(a) film na 3
myst14

Ja bym sie tutaj częsciowo zgodził z jedną stroną jak i z drugą... ale tylko w kilku nie licznych kwestiach... film jest bez fabuły... i jakoś specjalnie mnie nie zachwycił, więc jak dla mnie jest słabym filmem... ale jeśli miałbym oceniać ten film na tle Polskich filmów w ostatnich latach, czy nawet w roku bierzącm... to jest hmmm... ok .... obejrzałem z ciekawości do końca i oczywiście gra aktorska świetna... iiiiiiii chyba tyle na ten temat z mojej strony :) bo naprawde więcej o tym filmie powiedzieć nie moge, więc nie jest to film do którego będe wracał :) pozdrawiam