WITAM WSZYSTKICH. MAM TAKIE MAŁE PYTANKO: CZY WIECIE DLACZEGO POLSKIE FILMY WYGLĄDAJĄ JAK TEATR TELEWIZJI? CO ZA KAMER ONI UŻYWAJĄ? WYSTARCZY WZIĄĆ PIERWSZY LEPSZY FILM AMERYKAŃSKI I OD RAZU WIDAĆ RÓŻNICĘ. CZY KTOŚ POTRAFI MI TO WYJAŚNIĆ?
W USA mają lepszych operatorów?
W USA mają większy budżet?
Na razie tylko tyle mi przychodzi do głowy.
Operatorów nie konecznie maja lepszych, akurat zdjecia u nas to jedna z lepszych czesci filmów, ale co do sprzetu, zaplecza i wsparcia finansowego to zgoda. To jest glowny problem. U nas kreci sie na kamerach cyfrowych niestety.
Nieprawda. Teatr TV juz nie wyglada jak kiedys. teraz wyglada juz"filmowo" Inny przyklad ? "M jak Milosc" Kiedys krecone bylo wlasnie jakby "na zywo" ale teraz wyswietlane jest juz z charakterystycznym filtrem - mgielka delikatna, slady, obraz mniej plynny nie taki na zywca ( w filmach amerykanskich ten efekt jest jeszcze glebszy )
Co na to wplywa ? Napewno specjalne filtry i byc moze tez liczba klatek na sekunde.