Właśnie wróciłem z kina i powiem szczerze - bawiłem się wspaniale. Po raz kolejny Machulski pokazał, że można zrobić komedię dającą doskonałą zabawę i nie trzeba do tego przekleństw, czy dowcipów o seksie i polityce. I za to mu chwała.
A motyw muzyczny Michała Lorenca to po prostu majstersztyk. Nie wiem kiedy uda mi się go pozbyć z głowy :D
Polecam...