Mogę śmiało powiedzieć że śmiałam się przez cały film ilekroć go oglądałam, a oglądałam go kilkakrotnie.
Bezustannie zachwycałam się grą aktorską oraz charakteryzacją postaci.
A dialogi?
Są wręcz przepełnione słodkim cynizmem.
Ale cóż, Machulski najwidoczniej nie trafia do wszystkich widzów.
a szkoda.... ;)