Byłem w kinie, widziałem i, niestety, jestem zawiedziony... Po Juliuszu Machulskim naprawdę można było spodziewać się dużo więcej. Owszem, pomysł bardzo fajny (wampiry), stąd moja ocena - 4/10 (początkowo zastanawiałem się, czy nie przyznać 3), ale z realizacją już gorzej... Odniosłem wrażenie, że twórcy nie bardzo wiedzieli, jak przenieść scenariusz na ekran. Poza tym film, jak dla mnie, jest mało śmieszny. To wprawdzie czarna komedia, ale mimo wszystko komedia, a tymczasem - w mojej opinii - zabawnych momentów, podczas których mógłbym się naprawdę pośmiać, było jak na lekarstwo (jedyne, co w tej chwili przychodzi mi do głowy, to scena z głuchoniemą kobietą). Szkoda, bo liczyłem na bardzo udany seans. A może ja po prostu jestem wybredny, jeśli chodzi o komedie...?