PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=509572}
7,4 328
ocen
7,4 10 1 328
Kobe Doin' Work
powrót do forum filmu Kobe Doin' Work

KIEPSKI

ocenił(a) film na 5

Szczerze mówiąc spodziewałem się czegoś lepszego. Całość wyglądała tak jakby specjalnie z uwagi na to , że będzie występował w filmie zachowywał sie nienaturalnie. Ciągle coś pokrzykiwał i gadał, pouczał innych jakby chciał się celowo wykreować na jeszcze większego lidera i przywódcę. Większość rzutów i zagrań jak na złość niecelna ale tak przeważnie jest , że jak się komuś gęba nie chce zamknąć i ciągle dyryguje się innymi to wtedy najmniej wychodzi.
Film średni . Każdy film o Jordanie bije go na głowę.

ciosina

Kobe cały czas poucza innych i zawsze to na dobre wychodzi, zresztą jak sam w tym filmie powiedział gra w NBA dłużej i stara sie przekazać swoją wiedze młodszym.

ocenił(a) film na 5
lukasz92

Zalatywało to pozerstwem Biorąc pod uwagę to jak wypadł to raczej jego staż nie przydał się zbytnio.
MJ to the MAX 100 razy lepszy.

ocenił(a) film na 10
ciosina

Film jest bardzo dobry. Spike Lee wykonał świetną robotę... Pozerstwo?, nienaturalne zachowanie?, nie wydaje mi się. Kobe to żywa legenda koszykówki, najlepszy gracz na świecie od wielu lat, co udowadnia nieustannie, zdobywając mistrzostwa czy ustalając nowe rekordy strzeleckie. Do tego jest niesamowitym liderem co doskonale ukazuje ten dokument. Polecam film fanom koszykówki, a osobom nie mającym pojęcia o tym pięknym sporcie może bardziej przypadnie do gustu np. "Magiczne buty"...:)

ocenił(a) film na 5
KB2481

Kobe jest dobry to wspomnienie tego co było w latach 90tych . Film jednak słabiutki a ludzie , którzy tak go chwalą niech obejrzą np MJ to the Max to zobaczą różnicę.

ocenił(a) film na 10
ciosina

Michael Jordan to the Max jest równie świetnym filmem...ale stwierdzenie "jest dobry to wspomnienie tego co było w latach 90tych" brzmi śmiesznie, w odniesieniu do jednego z najlepszych graczy w historii NBA...jeżeli ktoś nie przepada za Bryantem to na pewno film nie będzie mu się podobał i tyle.

ocenił(a) film na 5
KB2481

Lubię Bryanta i przez to stwierdzenie miałem na myśli , że Bryant reprezentuje wszystkie cechy pozytywne koszykówki z lat 90tych. Gdy jego już nie będzie to NBA będzie już tylko zwykłym cyrkiem gdzie Griffiny przeskakują nad Hyundaiami by rozweselić publiczność.
Film oceniłem tak a nie inaczej i uzasadnienie już podałem wcześniej.

ciosina

I po ostatnim meczu było widać co dają highlight'y Griffina, a co daje sam Kobe Bryant :D. (Oczywiście Andrzej niszczący tego leszcza Jordana to też świetny widok).

ocenił(a) film na 5
ciosina

A jakie znaczenie ma czy pokrzykuje, gwiazdorzy itd., skoro zdobywa 61 punktów?

ocenił(a) film na 5
baron666

Takie, że udaje, nie jest tym za kogo się podaje . Obecny sezon to doskonale potwierdza gdzie to całe "Kobe tour" to zwykły cyrk nie mający nic wspólnego z koszykówką. Cały klub LA wie, ze nawet nie wchodząc do Playoff mają więcej kasy z jego nazwiska i jemu to też pasuje bo nie przeszkadzało mu to, ze przez 3 lata nie dostał wzmocnień. Wybrał kasę nad sportowe aspiracje bo chyba nikt normalny nie dawał im szans widząc co rodzinka właściciela wyrabia z klubem po jego śmierci.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones