Bardzo dobry horror, przerażający. No przecież na miejscu bohatera bym umarła ze strachu, dom na kompletnym pustkowiu, koło cmentarza, bez możliwości powrotu. Ale nie rozumiem tego jego ostatniego powrotu, wiedział, że wywoła to powrót Kobiety w Czerni a co się z tym wiąże śmiercią kolejnego dziecka. Strasznie naiwny był gdy myślał, że wystarczy połączyć ich ciała i koniec. Nie podejrzewał, że ona była po prostu zła? Już prawie krzyczałam do ekranu "chłopie spieprzaj stamtąd"