PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=570991}

Kobieta w czerni

The Woman in Black
2012
6,3 100 tys. ocen
6,3 10 1 99600
5,7 30 krytyków
Kobieta w czerni
powrót do forum filmu Kobieta w czerni

Uwielbiam sie bać.I ten film spełnił moje oczekiwania.Faktycznie trzeba sie skupić,ja ogladałam sama w nocy do tego jeszcze słuchawki na uszach-wszystkie najdrobniejsze dzwieki to była masakra dla moich uszu....film trzyma klimat,polecam jak ktoś lubi sie bać:))

ocenił(a) film na 8
zuza_81

Muszę przyznać, że podczas oglądania "Kobiety ..." rzeczywiście ciary na skórze miałem, lecz pewnie głównie dzięki temu, że to jest mój ulubiony typ horrorów, w którym utrzymywana jest stała doza napięcia. Chyba tak naprawdę najbardziej przerażające były te emocje i uczucia wyrażane przez kobietę w czerni, które aż emanowały z ekranu. Jej smutek, gniew, żal, frustracja czy bezsilność dało się odczuć w każdym calu. Rewelacyjny klimat oddany również został dzięki scenografii, kostiumom i tym naprawdę przerażającym nakręcanym zabawkom. Naprawdę duży plus za oddanie klimatu takiej XIX wiecznej angielskiej wioski, w której wydarzyła się nie jedna tragedia. Również podobała mi się gra aktorska i mimo, że Radcliffe tej roli za życiową raczej nie uzna to jednak jakoś udanie wkomponował się w całą otoczkę filmu tworząc naprawdę porządną postać Arhura. Z negatywnych aspektów to nie bardzo przemówił za mną scenariusz jednak biorąc pod uwagę fakt, iż był on oparty na podstawie książki, oraz że Watkins potrafił równo trzymać stały poziom napięcia to jest dość mały minus. Ogólnie dałbym za "Kobietę w czerni" 6 lub 7 ale za to, że naprawdę przez równe 1,5 godziny miałem gęsią skórkę to ode mnie 8/10. W końcu po to są horrory żeby się troszkę wystraszyć :)

ocenił(a) film na 7
zuza_81

Przyłączam się do Twojej opinii. Film trzyma w napięciu, Radcliffe jest wiarygodny, do tego niesamowite jesienno-zimowe plenery Iver Heath, wiktoriańskie wnętrza i brytyjski akcent. Końcówka również wychodzi obronną ręką, a jak wiadomo zakończenie horroru łatwo jest "sknocić".

ocenił(a) film na 7
EJanczul

dokładnie, ogólnie film raczej przewidywalny, ale w taki "przyjemny" sposób, jednakże końcówka zaskakuje. w pierwszym momencie myśl "happy end", następnie "synek umrze", potem "jednak przeżyli..." i na koniec "ooo...". coś na osłodę widzom.