Z tego co wiem to zagrał w tym filmie po to, żeby zerwać z wizerunkiem Harry'ego Pottera. Gra aktorska Radcliffe'a trochę drewniana. Poza tym film powiela schematy znane z innych produkcji m.in. 'Sierocińca'. Klimatem przypomina 'Jeźdźca bez głowy'. Oglądając go w pewnych momentach wiedziałem co się stanie i generalnie nie wniósł nic nowego. Dlatego tylko za klimat 7/10.