Odwlekałem bo nie wyobrażałem sobie gry aktorskiej Harego Pottera w tym filmie. Film jednak
powalił mnie na kolana. Wprawdzie główny bohater nie miał dużo dialogów, lecz grą aktorską
potrafił stworzyć niepowtarzalny klimat. Mógłbym określić film jako nudnawy, jednak o dziwo
zaciekawienie powodowało, że wciągał widza do oglądania. Końcówka trochę rozczarowuje,
jednak spełnia pragnienia i tęsknotę Kippsa. Moja ocena 8/10. Polecam.