moja siostra na tym najpierw ziewała a potem usnęła
a nie łatwo jest ją wpędzić w taki stan w trakcie projekcji a szczególnie horroru, temu filmowi to sie udało
Wolałbyś/abyś latające flaki, żeby było ciekawiej? Tu klimat jest ważniejszy od akcji.
Chodzi mi o mglistą atmosferę tego filmu i "to coś", co ma moim zdaniem...To subtelne piękno oraz strach, do którego potrzebny jest zarówno umysł, jak i wyobraźnia. Scena początkowa już sprawiła, że "Kobieta w Czerni" otrzymała moje uznanie: ta muzyka i przekonująca gra trzech dziewczynek. To zależy od nas, nie od filmu...od naszej wrażliwości na piękno.
W 100% sie zgadzam, obejrzalam na sile, caly czas majac nadzieje ze film sie rozkreci.. Niestety, stracilam ponad godzine swojego zycia ogladajac go, do tego ta badziewna koncowka, gdzie wszystko wraca do punktu wyjscia i dzialania glownego bohatera byly zbedne i bezsensowne . Nudy, dno i wodorosty...