nigdy wiecej nie pozwole sobie oglądać filmu po przeczytaniu książki. w tym wypadku, tak
jak i w większosci z resztą książka okazała sie o niebo lepsza, a wszystko co działo się po
60minucie było totalnie nową wizją o której nie było nawet wziamnki w książce. zreszta
zdecydowana wiekszość fabuły została zmieniona, domyślam się że miało to na celu
zwiększenie grozy tego filmu, ale nie nie nie i jeszcze raz nie. ksiazka była tajemnicza, do
samego końca nie było wiadomo, kto, po co, dlaczego itd. a tutaj wszystko podano jak na
tacy. generalnie jestem strasznie zawiedziona. aż do tej felernej 60minuty wypisałam 30
podstawowych różnic miedzy książką a filmem. chyba ktoś lekko przesadził.
ale film sam w sobie zrobiony przyzwoicie.