Jeśli ktoś lubi filmy gdzie jest mnóstwo różnych wątków dotyczących tego samego (tu:
niezainteresowania/niezrozumienia drugiej osoby) to jak najbardziej polecam. Dla mnie ponad 2 godziny to troszkę
za dużo jak na komedię romantyczną :) 2 historie mniej i byłoby akurat. Ale jeśli ktoś lubi to polecam: "360
Połączeni", "Walentynki" i "Sylwester w Nowym Jorku". Bardzo podobna konstrucja.