SPOILER! Trochę szkoda, że - nowomodnie - kończy się pójściem do łóżka z nie-żoną i rozwodem z żoną. Mimo to niezaprzeczalnie urocze.
Byłoby bardziej realnie, gdyby film zakończył się niespodziewanym wyjazdem Carmen, ale wtedy nie obejrzelibyśmy pięknych, hiszpańskich krajobrazów.
errata wyjazdem Marii